Dziennik "Corriere della Sera" ujawnił, że chodzi o środek zwany arimidex lub anastrozol, wspomagający metabolizm i wydzielanie hormonów. W organizmie Errani, finalistki wielkoszlemowego turnieju na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu w 2012 roku, wykryły go badania próbki pobranej na początku 2017 roku. Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) ma w najbliższym czasie podać te informacje oficjalnie do publicznej wiadomości, z kolei 30-letnia włoska tenisistka ma zwołać konferencję prasową i złożyć wyjaśnienia. Według "La Gazzetta dello Sport", ITF podejrzewa nieświadome przyjęcie specyfiku i rozpatruje zawieszenie Errani jedynie na dwa miesiące. Włoszka wygrała dziewięć turniejów cyklu WTA, ostatnio w 2016 roku w Dubaju. Większe triumfy święciła w deblu, w którym wywalczyła 25 tytułów - 22 z nich w parze z rodaczką Robertą Vinci.