Media obiegła smutna i szokująca wiadomość o śmierci partnera wiceliderki rankingu WTA Aryny Sabalenki, Konstantina Kołcowa. "Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że zmarł trener Konstantin Kołcow. Był osobą silną i pogodną, był lubiany i szanowany przez zawodników, kolegów i kibiców. Konstantin na zawsze wpisał się w historię naszego klubu, który razem z nim zdobył mistrzostwo Rosji i Puchar Gagarina, a także wykonał świetną robotę w sztabie trenerskim drużyny" - przekazano w oficjalnym komunikacie klubu Saławat Jułajew, w którym 42-latek pracował jako szkoleniowiec. Dokładne okoliczności śmierci Kołcowa nie są jeszcze znane. Pierwsze doniesienia mówią o możliwym zakrzepie, lecz nie jest to nic oficjalnego. Do tragedii miało dojść w Miami. Były hokeista przebywał tam ze względu na swoją ukochaną. Miał w planach wspierać ją podczas turnieju. Teraz, co oczywiste, jej udział w zawodach stanął pod wielkim znakiem zapytania, lecz nie to jest teraz najważniejsze. Z całego świata płyną wyrazy smutku i wsparcia. Głos zabiera m.in. amerykański hokeista, reprezentant USA, olimpijczyk, Ryan Whitney, prywatnie kolega Konstantina. Jest zszokowany. "To straszna wiadomość. Grałem z Colzim przez kilka lat w Wilkes-Barre i Pittsburghu. Jeden z najszybszych hokeistów, jakich kiedykolwiek widziałem. I był taki zabawny" - wspomina we wpisie w mediach społecznościowych. To niejedyny tego typu komentarz. Jest ich znacznie więcej. Wypowiadają się nie tylko ludzie, którzy osobiście znali Kołcowa, lecz również kibice, internauci, eksperci. W tym ci ze świata tenisa. Wysyłają dużo ciepła Arynie Sabalence. Dramat Aryny Sabalenki. Kondolencje z Białorusi. "Legenda i wspaniały człowiek" Płyną kondolencje po śmierci Konsantina Kołcowa. "Absolutnie druzgocące" "Ten moment, w którym naprawdę czujesz ból w klatce piersiowej, słysząc lub widząc coś, co łamie ci serce" - pisze na platformie X Sloane Stephens, była zwyciężczyni US Open, mocno poruszona informacją o śmierci Konstanina Kołcowa. "Absolutnie druzgocące" - dorzuca dziennikarz Jose Morgado. Christopher Clarey wyraża żal nie tylko losem 42-latka, lecz również jego pogrążonej teraz w żałobie partnerki. "Okrutnie smutna wiadomość. Aryna Sabalenka, której ojciec zmarł w 2019 r. w wieku 43 lat, musi uporać się z następną tragiczną stratą" - ubolewa. W podobnym tonie wypowiada się Alejandro Fabara Torres. Nawiązuje do tego, co widział w dokumencie na platformie Netlix. Kołcow to były białoruski hokeista, reprezentant kraju. W swojej karierze grał w Dynamo Mińsk, rosyjskich klubach Siewerstalu, Metallurgu, Ak Bars, Spartaku Moskwa oraz Saławacie Jułajew, z którym został mistrzem Rosji. Występował także w w NHL, gdzie rozegrał 144 spotkania dla Pittsburgh Penguins. Po zakończeniu kariery od 2022 roku pracował jako asystent głównego trenera w Saławacie. Niedawno pojawiła się informacja, że najprawdopodobniej opuści Ufę i poprowadzi białoruską reprezentację oraz Dynamo Mińsk. Wielki rewanż i trudna przeprawa Hurkacza. W ćwierćfinale czeka Carlos Alcaraz