Dla atrakcyjności rywalizacji nie ma niczego lepszego niż sytuacja, w której światowy lider czuje na plecach oddech groźnego rywala. W ubiegłym roku przewaga Igi Świątek nie podlegała dyskusji, Polka praktycznie grała w innej lidze w porównaniu do najgroźniejszych rywalek. Aryna Sabelanka dostała się do królestwa Igi Świątek. "To procentuje w tym sezonie" Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego śrubowała kapitalną passę, którą przerwała dopiero Alize Cornet. Od 16 lutego do 2 lipca nie było mocnej na Igę Świątek, w tym czasie Polka wygrała 37 meczów z rzędu. Zmiatając z kortu kolejne rywalki w tym czasie sięgnęła po sześć tytułów, a perłą w koronie był - wywalczony po raz drugi - triumf na kortach Rolanda Garrosa w wielkoszlemowym French Open. Zamieszanie w Rosji po wypowiedzi Igi Świątek. Kompletnie nie mają wstydu Ten rok to z kolei fantastyczny renesans formy Aryny Sabalenki, gwiazdy tenisa z Białorusi. Gdyby patrzeć tylko na ten krótki wycinek, czyli zestawić punkty od stycznia do kwietnia, to numerem jeden jest właśnie zawodniczka z Mińska. Wiceliderka rankingu WTA odrobiła do Świątek aż 1205 punktów, w czym przeciwniczce "pomogły" również problemy zdrowotne naszej tenisistki. Jednak różnica ciągle jest znacząca, bowiem Polka ma na koncie 8975 pkt, zaś dorobek Sabalenki to 6945 pkt. Różnica mogła być jeszcze mniejsza, gdyby nie sensacyjna porażka Białorusinki z Soraną Cirsteą w ćwierćfinale niedawnego turnieju w Miami. Radykalny głos Świątek. Punktuje świat tenisa. "Tak się nie stało" To nie zmienia faktu, że Sabelenka wzbiła się na wyżyny swoich umiejętności, a w mentalnym przełamaniu barier pomógł jej także mecz, który stoczyła w listopadzie 2022 roku z... Igą Świątek. Chodzi o pamiętne starcie w półfinale turnieju WTA Finals w Fort Worth w Teksasie w, gdy liderka światowego rankingu przegrała z Sabalenką 2:6, 6:2, 1:6. O tym, jak wiele znaczyła dla Białorusinki ta wygrana, dowiadujemy się z materiału, opublikowanego przez Canal+ Sport, w którym najgroźniejsze rywalki Świątek - a więc nie mogło zabraknąć także Sabalenki - wypowiadają się na temat naszej zawodniczki. - Iga to wspaniała tenisistka. Wygrana z nią pod koniec poprzedniego sezonu była dla mnie bardzo ważna, bo już sama nie pamiętam, ile takich pojedynków przegrałam wcześniej - zaczęła wiceliderka WTA.