Fani kobiecego tenisa nie mogą narzekać na brak wrażeń. Sporą dawkę emocji kibicom dostarczają w szczególności dwie zawodniczki - Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Zarówno liderka, jak wiceliderka rankingu WTA na korcie prezentują się znakomicie i nie schodzą poniżej pewnego poziomu, przez co kibice z niecierpliwością oczekują kolejnych pojedynków z udziałem pierwszej i drugiej rakiety świata. W sobotę Iga Świątek wygrała turniej rangi WTA 1000 w Dosze po raz trzeci z rzędu. Polka nie miała jednak zbyt wiele czasu na celebrację tego triumfu. Kolejnego dnia rozpoczął się bowiem turniej w Dubaju, w którym udział weźmie zarówno nasza tenisistka, jak i jej największa obecnie rywalka - Aryna Sabalenka. Aryna Sabalenka o meczach z Igą Świątek i Jeleną Rybakiną. "Uwielbiam" Białorusinka pojawiła się na konferencji prasowej poprzedzającej turniej WTA 1000 w Dubaju, podczas której otrzymała mnóstwo pytań dotyczących m.in. jej największych rywalek. 25-latka w rozmowie z dziennikarzami przyznała, że nie odczuwa presji, mierząc się w rywalkami z czołówki rankingu. Wręcz przeciwnie - te starcia w pewnym sensie jeszcze bardziej ją motywują. Na pytanie o to, na mecze z którymi rywalkami czeka z zapartym tchem, Sabalenka odpowiedziała krótko. Najwięcej frajdy ma ona bowiem ze starć z Igą Świątek i Jeleną Rybakiną. "Uwielbiam stawić czoła bardzo trudnym wyzwaniom w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że każdy finał, w którym gram przeciwko Jelenie lub Idze, to zawsze wielka bitwa" - oznajmiła. Aryna Sabalenka udział w turnieju w Dubaju rozpocznie od pojedynku z Donną Vekić. Iga Świątek zagra natomiast ze Sloane Stephens, a Jelena Rybakina zmierzy się z triumfatorką meczu Arantxa Rus - Wiktoria Azarenka. Płacz na korcie, a teraz fatalna decyzja. Podwójne wieści dla Igi Świątek