Faworytką w meczu o tytuł była Iga Świątek, dla której występ w Ostrawie był formą przetarcia przed udziałem w WTA Finals (31 października - 7 listopada, Fort Worth). Polka wygrała pierwszego, bardzo zaciętego seta 7:5. Była tym samym o krok od wywalczenia tytułu, ale Barbora Krejcikova wspięła się na wyżyny umiejętności. Najpierw odrobiła straty, zwyciężając w drugiej partii po tie-breaku, a w trzeciej odsłonie postawiła kropkę nad "i", wygrywając ją 6:3. Rywalka Świątek "przyłapana". To zdjęcie mówi wszystko Cały mecz trwał łącznie 3 godziny i 18 minut. W opinii ekspertów był jednym z najlepszych, tegorocznych finałów. Dla obu zawodniczek okazał się niezwykle wyczerpujący. Najlepszym tego dowodem jest zdjęcie, zrobione Krejcikovej tuż po zakończeniu spotkania. Jeden z fotografów "przyłapał" zawodniczkę... leżącą na sofie, na której odbywały się konferencje prasowe. Czeszka wygląda na niezwykle zmęczoną. "Jedno z moich ulubionych zdjęć zrobionych za kulisami w tym roku" - napisał. Dla Krejcikovej triumf w Ostrawie to nie tylko prestiż, związany z sukcesem przed własną publicznością, ale i cenne punkty rankingu WTA, przekładające się na znaczący w nim awans. W poniedziałkowym zestawieniu zajmuje 14. pozycję. Przesunęła się w górę o dziewięć lokat.