Greczynka w tym roku w drodze do decydującego meczu nie straciła jeszcze seta. W półfinale gładko pokonała Garcię. W pierwszym secie Sakkari popełniła tylko trzy niewymuszone błędy, i już w czwartym gemie, przełamując rywalkę i obejmując prowadzenie 3:1, przejęła kontrolę. Natomiast w drugiej partii nie oddała żadnego gema, kończąc spotkanie po godzinie i 11 minutach. - Powiedziałam już pierwszego dnia, że czuję, iż to jest ten tydzień. To miejsce, w którym miałam pokonać wiele przeszkód i trudnych emocji - stwierdziła Greczynka, która przed rokiem przegrała w finale z Amerykanką Jessicą Pegulą. Ależ popis Magdy Linette. Nie dała rywalce żadnych szans Ten sezon był dla Sakkari, która jest dziewiąta w rankingu WTA, pełen wzlotów i upadków, choć bardziej tych drugich, łącznie z wielkoszlemowym US Open, gdzie odpadła już w pierwszej rundzie. Sakkari ma na koncie tylko jedno zwycięstwo turniejowe. Było to w 2019 roku w Rabacie. Jednak w rywalizacji z Igą Świątek, do niedawna światową "jedynką", jest lepsza, bo wygrała trzy z pięciu pojedynków. Tenis. Caroline Dolehide pierwszy raz w finale Rywalką Greczynki w finale będzie Dolehide. Amerykanka w pierwszym półfinale w karierze na szczeblu WTA pokonała Kenin. 25-latka, która jest 111. tenisistką rankingu WTA, została dopiero drugą finalistką imprezy rangi 1000 spoza "setki", odkąd wprowadzono tę kategorię w 2009 roku. Dolehide w półfinale potrzebowała dwóch setów, aby wykazać swoją wyższość, ale trzeba pamiętać, że rundę wcześniej, w pojedynku z Włoszką Martiną Trevisan, Amerykanka obroniła cztery piłki meczowe. Iga Świątek przyznała się do największego problemu. Prawda jest brutalna Jedyną Polką w tych zawodach, z pulą nagród 2,8 mln dolarów, była Magdalena Fręch, która odpadła w 2. rundzie. Pierwotnie do turnieju zgłoszona była także wiceliderka rankingu WTA Świątek, jednak wycofała się z niego z powodu napiętego terminarza i ostatnią część sezonu rozpocznie w przyszłym tygodniu od występu w Tokio. Półfinały gry pojedynczej: Caroline Dolehide (USA) - Sofia Kenin (USA) 7:5, 6:3 Maria Sakkari (Grecja, 2.) - Caroline Garcia (Francja, 3.) 6:3, 6:0