Iga Świątek i Hubert Hurkacz z powodzeniem starują w turnieju w Cincinnati. Nasza najlepsza tenisistka w trzeciej rundzie zmagań pokonała reprezentantkę Chin Qinwen Zheng 3:6, 6:1, 6:1. Nie obyło się jednak bez problemów, bowiem raszynianka bardzo źle rozpoczęła spotkanie, przegrywając pierwszego seta, jednak później rolę się odwróciły i ostatecznie ze zwycięstwa mogła cieszyć się pierwsza rakieta świata. Z dobrej strony pokazał się także Hubert Hurkacz. Polak miał przed sobą trudne zadanie, bowiem czekał go mecz ze Stefanosem Tsitsipasem, który obecnie plasuje się na 4. miejscu w rankingu ATP. Wrocławianin z przytupem rozpoczął spotkanie i już po zaledwie trzydziestu minutach mógł cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszym secie. Poczynania 26-latka śledziła z trybun Paula Badosa, która prywatnie jest partnerką Greka. Reprezentantka Hiszpanii nie była zachwycona wynikiem meczu. Hubert Hurkacz nie mógł się powstrzymać od śmiechu. Zabawna wpadka Polaka Rywalka Igi Świątek na meczu Huberta Hurkacza. Nie miała powodów do radości Kilka miesięcy temu świat tenisa obiegła zaskakująca wiadomość. Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas ogłosili swoim fanom, że są razem. Choć z początku ukrywali swój związek, szybko wyszło na jaw, że znani sportowcy mają się ku sobie. Kibice okrzyknęli ich "najgorętszą parą", a oni sami z czasem zaczęli śmielej pokazywać się w mediach. Już na Wimbledonie media "przyłapały" Hiszpankę na trybunach. Zawodniczka, kiedy tylko ma czas, wspiera ukochanego. Nie mogło zabraknąć jej także na ostatnim meczu Greka. Chociaż patrząc po jej minie, można wywnioskować, że nie była zachwycona przebiegiem spotkania, bowiem Hubert Hurkacz popsuł szyki czwartej rakiecie świata, wygrywając z Tsitsipasem 6:3, 6:4. Teraz przed wrocławianinem kolejne wyzwanie. Polak zmierzy się w piątek (18.08) z Alexeiem Popyrinem. Spotkanie zaplanowano na godz. 19:00 czasu polskiego. Z kolei dwie godziny przed "Hubim" w Cincinnati powalczy Iga Świątek. Rywalką liderki rankingu WTA będzie Martketa Vondrousova. Hurkacz nie dał rady! Wielki triumf, a później bolesna porażka