Naomi Osaka bardzo dobrze zna smak zwycięstwa w Australian Open. Reprezentantka Japonii dwukrotnie tryumfowała w wielkoszlemowym turnieju (2019 i 2021), dlatego jej nagłe wycofanie się w tym roku z imprezy wywołało poruszenie w środowisku tenisa. Jak się później okazało, zawodniczka zrezygnowała z występu w Melbourne z powodu prywatnych spraw. Z partnerem raperem Cordae spodziewała się dziecka. "Wiem, że mam tak wiele do zrobienia w przyszłości. Jedna rzecz, na którą czekam, jest dla mojego dziecka: aby oglądało moje mecze i powiedziało komuś: 'to moja mama'. 2023 będzie dla mnie rokiem pełnym lekcji i mam nadzieję, że zobaczę was na początku następnego roku, ponieważ będę na Australian Open 2024" - pochwaliła się radosną informacją w mediach społecznościowych. W lipcu tego roku Osaka powitała na świecie córeczkę Shai. Teraz zdecydowała się na szczerze wyznanie w sprawie cięży. Djoković wywołał burzę, impulsywna reakcja. Serbski gwiazdor nie zamierzał się hamować Rywalka Igi Świątek opowiedziała o trudnych momentach. Słowa chwytają za serce Zawodniczka po porodzie wróciła do treningów. Jak deklaruje, celuje w same prestiżowe imprezy. "Chcę wygrać jeszcze osiem Wielkich Szlemów i spróbować zdobyć złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024. To jeden z celów, który najbardziej mnie ekscytuje w powrocie do sportu. Zrobiłam sobie przerwę, ale zawsze czuję się bardzo konkurencyjna i pełna chęci ponownego wygrania najważniejszych turniejów w moim sporcie" - powiedziała, cytowana przez "sportskeeda.com". Rywalka Igi Świątek stara się łączyć macierzyństwo z treningami. Dodatkowym zastrzykiem motywacji jest dla niej córeczka. Mimo że czuje się spełnioną matką, to jednak nie wspomina ciąży z uśmiechem na ustach. Tenisistka opowiedziała o komplikacjach zdrowotnych i niepokoju, którego doświadczyła przed porodem. Utytułowana Japonka wyjawiła, że będąc w stanie błogosławionym, dowiedziała się od lekarzy, że uzyskała pozytywny wynik testu na obecność paciorkowców grupy B, infekcji bakteryjnej, która może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym do poronienia. Informacja zaniepokoiła zawodniczkę.