Dominic Thiem na długo zapamięta sezon 2020. Wówczas reprezentant Austrii sięgnął po tytuł w prestiżowej imprezie. Rywal Huberta Hurkacza triumfował w wielkoszlemowym turnieju US Open, pokonując w finale rozgrywek Alexandra Zvereva 2:6, 4:6, 6:4, 6:3, 7:6 (6). I o ile Niemiec wciąż plasuje się w czołówce rankingu tenisistów, o tyle wspomniany Thiem popadł w poważy kryzys. Brak wyników na korcie sprawił, że Austriak podjął decyzję o zmianach w sztabie. Do drużyny sportowca dołączył Mate Delic, były chorwacki tenisista. Na razie jednak współpraca nie przynosi zadowalających efektów. 30-latek dość szybko pożegnał się w tym sezonie z rozgrywkami ATP Challenger Tour w Szekesfehervar ( przegrał z Polakiem Danielem Michalskim). I jak się okazuje, porażki sprawiły, że zawodnik musiał podjąć decyzję w sprawie dalszych startów. Gwiazdor przeżywał ciężkie chwile. O mały włos nie zemdlał na korcie Koszmar rywala Huberta Hurkacza. Brak formy to nie wszystko Dominic Thiem nie wystąpi w turnieju Challenger w Neapolu. Zawodnik postanowił wycofać się z rywalizacji. W tym trudnym czasie nie pomagają mu kibice, którzy zaczęli publicznie obrażać sportowca w mediach społecznościowych. Negatywnych komentarzy na profilu zawodnika na Instagramie jest mnóstwo. Portal "The Tennis Letter" przerwał milczenie i upublicznił niektóre wpisy. Na reakcje internautów nie trzeba było długo czekać. Nie zamierzali akceptować takiego haniebnego zachowania. "Obrzydliwe. Nie wiem, dlaczego ludzie uważają, że nękanie kogoś za wykonywanie swojej pracy jest w porządku", "Wszyscy tenisiści zasługują na coś lepszego", "Niestety, sława i rozgłos przyciągają zarówno dobrych, jak i tych niezbyt dobrych", "To smutne, że ludzie chcą po prostu szerzyć negatywną opinię na innych. Doceniam talent Dominika. Głowa do góry", "Negatywne komentarze od ludzi, którzy prawdopodobnie nigdy nie osiągnęliby takiego sukcesu, jaki ma Thiem" - czytamy pod postem. Dramat byłej liderki WTA, miała piłkę meczową. I mogła czekać na Sabalenkę