Trzeba się mocno uszczypnąć, żeby uwierzyć w to co się dzieje. Pięć meczów singlowych dziś i dwa jutro - taka dawka polskiego tenisa na Wimbledonie zdarzyła się tylko raz w 2014 roku. Wtedy w turnieju głównym wystartowały cztery panie i trzech panów. Teraz pięć polskich tenisistek ustanawia rekord wielkoszlemowy. Wimbledon 2022. Dlaczego Polacy lubią grać na trawie? Trudno zrozumieć skąd bierze się talent do gry na kortach trawiastych, których w Polsce nie ma. Czy to przypadek, że w turniejach wielkoszlemowych Agnieszka Radwańska, Jerzy Janowicz, Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot życiowe wyniki osiągnęli właśnie na trawie? Na tej nawierzchni lubi grać także Magda Linette, która w każdym z turniejów Wielkiego Szlema osiągała III rundę, ale na Wimbledonie i Roland Garros zrobiła to po dwa razy. Słowem trawa jest polską nawierzchnią, choć nie bardzo wiadomo dlaczego. W 2012 roku Agnieszka Radwańska dotarła do finału londyńskiego turnieju przegrywając po pasjonującej, trzysetowej walce z Sereną Williams. Pamiętam jak ojciec Amerykanki powiedział, że Agnieszka wygra kiedyś ten turniej. Niestety przepowiednia nigdy się nie spełniła. Rok później Polka dotarła do półfinału, by przegrać po horrorze z Sabine Lisicki 4:6, 6:2, 7:9. W finale czekała Marion Bartoli - rywalka znacznie bardziej "przystępna" od Sereny. Swojej półfinałowej szansy nie wykorzystał wtedy także Jerzy Janowicz będący u szczytu możliwości. W ćwierćfinale pokonał Łukasza Kubota. Andy Murray był wielkim rywalem, ale Polak fenomenalnie spisywał się na początku spotkania. Wygrał pierwszego seta, w trzecim prowadził 4-2, potem jednak nastąpił kryzys. Mimo wszystko dwoje polskich tenisistów wśród ósemki najlepszych singlistów - ten wynik wydawał się nie do powtórzenia. Przed rokiem w półfinale Wimbledonu był Hubert Hurkacz. Iga Świątek dotarła do IV rundy. Teraz polska para ma szansę zajść jeszcze wyżej - nie ma takiej pewności, ale wydaje się to możliwe. Polka przystępuje do turnieju wimbledońskiego z pozycji numeru 1 - to się nigdy dotąd nie zdarzyło. Nie przepada za trawą? Ale osiągnęła taką formę i moment kariery, że jest w stanie złamać wszelkie bariery. Zobacz najlepsze zagrania i skróty meczów z Wimbledonu! Wimbledon 2022. Co by powiedział Zdzisław Ambroziak? Pamiętam jak w 2013 roku zapytano Jerzego Janowicza i Agnieszkę Radwańską co będzie jeśli po wimbledońskim turnieju zatańczy para polskich zwycięzców? Janowicz powiedział, że tańczyć nie potrafi, Radwańska dodała: - Niech się Jurek nie martwi, w razie potrzeby ja poprowadzę. Nie wiem jak jest z tańcem u Igi Świątek i Huberta Hurkacza? Nie chodzi o to, by wywierać na nich presję, bo wszystko może się zdarzyć. Sam fakt, że wynik Radwańskiej i Janowicza sprzed dziewięciu lat jest zagrożony, wywołuje u mnie gęsią skórę. Nie odbierając szans całej siódemce Polaków, każdy z nich dokonuje czegoś niesamowitego. Miałem przyjemność wielu lat współpracy ze Zdzisławem Ambroziakiem. Znakomitym siatkarzem, który jako dziennikarz ukochał tenis. Trafił jednak na jego wieki ciemne, gdy w pierwszej rundzie turniejów Wielkiego Szlema nie można było uświadczyć rodaków. Nie było to wcale aż tak dawno temu. Nie wiem co dziś powiedziałby Ambroziak - zmarł w styczniu 2004 roku. Mogę to sobie tylko wyobrazić. Przeżywajmy te niezwykłe emocje tegorocznego Wimbledonu pamiętając, że na naszych oczach dzieje się coś, na co niektórzy wybitni ludzie bezskutecznie czekali całe życie. Dariusz Wołowski Transmisje z Wimbledonu w Polsacie. Relacje tekstowe w Interii Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek i Huberta Hurkacza, oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6. Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych. Z kolei relacje tekstowe z turnieju można śledzić na sport.interia.pl. ZOBACZ TEŻ: Awantura wokół Igi Świątek. Życzą jej porażki na Wimbledonie Wimbledon podtrzymuje zdanie o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów Wimbledon może być ostatnim turniejem Novaka Djokovicia?