Novak Djoković to absolutna legenda światowego tenisa. Serb na swoim koncie ma między innymi 24 tytuły wielkoszlemowe w grze pojedynczej, brązowy medal olimpijski w grze pojedynczej wywalczony w Pekinie w 2008 roku oraz olimpijskie złoto w singlu mężczyzn zdobyte w Paryżu w 2024 roku. Nic więc dziwnego, że pochodzący z Belgradu uważany jest za jednego z najwybitniejszych zawodników w historii dyscypliny. Choć jego sukcesy sportowe budzą powszechny podziw, mniej znanym aspektem jego życia jest temat edukacji. Właśnie ta sfera życia - nie w pełni zrealizowana - pozostaje dla Djokovicia źródłem pewnego żalu, mimo jego niewiarygodnych osiągnięć na korcie. Ważne zmiany u Djokovicia. Ogłosił przed Roland Garros, kilka dni po rozstaniu Novak Djoković porzucił edukację dla sportu. Po latach wyznał: "Żałuję" Urodzony 22 maja 1987 roku w Belgradzie, Novak Djoković dorastał jako najstarszy z trójki dzieci w rodzinie Srdana i Dijany Djoković. Dzieciństwo przyszłego mistrza przypadło na burzliwy okres wojny w byłej Jugosławii, co sprawiło, że jego droga do sukcesu była wyjątkowo trudna i wymagała ogromnego poświęcenia. Pasję do tenisa odkrył w bardzo młodym wieku - po raz pierwszy rakietę wziął do ręki mając zaledwie cztery lata. Już dwa lata później został dostrzeżony przez Jelenę Gencić, znakomitą tenisistkę i trenerkę, która szybko zrozumiała, że ma do czynienia z nieprzeciętnym talentem. Dzięki wsparciu rodziny i mentorki, Djoković został przyjęty do renomowanej akademii tenisowej Niki Pilicia w Niemczech, gdzie spędził cztery intensywne lata. Edukacja szkolna zeszła wtedy na dalszy plan. Później trenował także w akademiach we Włoszech i w Stanach Zjednoczonych, skupiając się wyłącznie na doskonaleniu umiejętności sportowych. Choć Djoković ukończył szkołę średnią w Belgradzie, na studia jednak nigdy nie miał okazji pójść - wszystko przez błyskawiczny rozwój kariery tenisowej. W wieku zaledwie 16 lat zadebiutował na zawodowych kortach, a już wkrótce potem zaczął odnosić spektakularne sukcesy. Jak sam przyznaje, brak wyższego wykształcenia to coś, czego szczerze żałuje. W wywiadzie udzielonym dla NDTV wyznał: "Nigdy nie studiowałem na uniwersytecie. Cóż, jeśli mogę wypowiedzieć to jedno życzenie, które mam w życiu, to właśnie lepsze wykształcenie. Chciałbym iść na jakąś uczelnię, ponieważ bardzo podoba mi się pomysł samodzielnego kształcenia się i bycia częścią grupy studentów. Żałuję, że nigdy nie udało mi się tego zrobić". Pomimo że nie ukończył studiów, Djoković jest osobą niezwykle wszechstronną i oczytaną. Znany jest z zamiłowania do nauki języków obcych - biegle posługuje się aż pięcioma: serbskim, angielskim, francuskim, włoskim i niemieckim. Jego poliglotyczne zdolności często zaskakują dziennikarzy i kibiców na całym świecie. Umiejętność swobodnego porozumiewania się w tylu językach jest dowodem na to, że edukacja nie zawsze musi przebiegać według formalnego schematu, a wiedzę i kompetencje można rozwijać również poza murami uczelni. Co więcej, Novak Djoković postanowił zadbać o edukację innych, choć sam nie miał szansy jej w pełni rozwinąć. W 2007 roku założył Novak Djokovic Foundation, której celem jest wspieranie dzieci z ubogich środowisk w Serbii w dostępie do edukacji przedszkolnej i szkolnej. Fundacja działa aktywnie do dziś, inwestując w infrastrukturę edukacyjną, szkolenia nauczycieli oraz programy wspierające rozwój najmłodszych. Sabalenka nie próżnuje przed Rolandem Garrosem. Tak spędza czas w Paryżu