Dementiewa, obecnie siódma tenisistka w rankingu WTA Tour, wygrała w sobotnim półfinale ze Zwonariewą 6:3, 7:6 (7-3), w ciągu dwóch godzin i sześciu minut. W ten sposób 26-letnia mieszkanka Moskwy co najmniej powtórzyła wynik sprzed czterech lat z Sydney, gdzie zdobyła tytuł wicemistrzyni olimpijskiej. Natomiast Safina w Pekinie debiutuje w igrzyskach, a przy okazji przedłużyła serię wygranych meczów w singlu do 15, bowiem przed przylotem do Pekinu triumfowała w lipcu w dwóch turniejach WTA w Los Angeles i Montrealu. W stolicy Chin awans do finału dała Safinie wygrana nad Na Li 7:6 (7:3), 7:5, jedną z dwóch nadziei medalowych Chińczyków w tenisie. Teraz reprezentantka gospodarzy będzie walczyć tylko o "brąz". Podobni jak debel Zi Yan i Jie Zheng (8.), który w półfinale uległ Hiszpankom Anabel Medinie-Garrigues i Virginii Ruano-Pascual 4:6 6:7 (5-7). Do finału gry podwójnej dotarły też Amerykanki Venus i Serena Williams (2.), odnosząc zwycięstwo nad innym siostrzanym deblem - Ukrainkami Alioną i Kateriną Bondarenko (6.) 4:6, 6:4, 6:1.