Kasatkina, 11. rakieta świata, wygrała z Jasmine Paolini (7. WTA) 3:6, 7:5, 6:3. Dla Rosjanki to ogromny sukces tuż przed Wimbledonem. W finale w Eastbourne zagra z reprezentującą Kanadę Leylą Fernandez (30. WTA), która w swoim półfinale pokonała Madison Keys (12. WTA) 6:3, 3:6, 6:3. Iga Świątek podgrzewa emocje przed Wimbledonem. Wrzuciła zdjęcie i zwróciła się do rywalki Daria Kasatkina zupełnie straciła głowę Daria Kasatkina rozkręcała się z gema na gem. Choć pierwszy set spotkania z Włoszką nie poszedł po jej myśli, to już w dwóch następnych pokazała, że się przebudziła. Trzecia partia była koncertem Rosjanki, która ostatecznie oddała w nim tylko trzy gemy. Widać było, że zgasła również gra Paolini. Zaraz po zakończeniu spotkania z Paolini pogratulowała rywalce, a potem udała się do kamerzystów, by, zgodnie z tradycją, napisać wiadomość dla kibiców. Kiedy tylko zaczęła pisać, zastanowiła się, jak to wygląda w lustrzanym odbiciu i zamazywała kolejne litery. W końcu, zupełnie zrezygnowana, pomazała ekran kamery i wróciła na kort. Daria Kasatkina w drugiej ćwiartce Wimbledonu W pierwszej rundzie Wimbledonu Daria Kasatkina trafiła na całkiem szczęśliwe losowanie. W pierwszej rundzie zagra z Chinką Shuai Zhang. W III rundzie może trafić na Paulę Badosę lub Karolinę Muchovą - zawodniczki zagrają przeciwko sobie w pierwszej rundzie. Niedaleko jednak czai się Aryna Sabalenka, która chce pokazać, że nawet po berlińskiej kontuzji może wrócić silniejsza. Podwójna mistrzyni Roland Garros pokonana, 95 minut i Polka w finale. Choć plan zakładał inny awans Iga Świątek za to rozpocznie zmagania od walki z Sofią Kenin. Utytułowana Amerykanka nie odda łatwo meczu. Fani Polki modlą się tylko o to, by nie powtórzyła się sytuacja prosto z French Open, gdzie Świątek z ogromnym trudem, broniąc piłki meczowej, wygrała z Naomi Osaką.