W poniedziałek Kasatkina w pierwszej rundzie angielskiego turnieju zmierzyła się z Ukrainką Anheliną Kalininą. Pokonał ją 6:3, 6:1. Po meczu rywalka nie podała jej ręki, podobnie jak inne ukraińskie tenisistki, z którymi grała ostatnio Rosjanka. Kiedy Iga Świątek gra z Jil Teichmann w II rundzie turnieju w Bad Homburg Krytykuje wojnę, zrobiła "coming out" Kasatkina znacznie jednak odbiega od stereotypu rosyjskiej lub białoruskiej tenisistki. Nigdy nie ukrywała swojego negatywnego stosunku wobec wojny, którą rozpętała Rosja na Ukrainie. - Ta wojna to przeogromny koszmar, oby jak najszybciej się skończyła - powiedziała przed rokiem w wywiadzie z rosyjskim wideoblogerem Witią Krawczenką. Po Roland Garrosie przyznała, że nie dziwi się reakcjom ukraińskich tenisistek, które - mimo jasnych antywojennych deklaracji - nie podają jej ręki po zakończonych meczach. Po spotkaniu czwartej rundy Rolanda Garrosa z Eliną Svitoliną pochodząca z Togliatti tenisistka kciukiem dała znać, że akceptuje postawę rywalki. Kasatkina w ubiegłym roku dokonała "coming out-u". Przyznała się do związku ze srebrną medalistką igrzysk olimpijskich w łyżwiarstwie figurowym Natalią Zabijako. Zrobiła to mimo że w Rosji prawo zabrania nawet jakiejkolwiek dyskusji o związkach LGBT. Rodzice Kasatkiny nadal są w Rosji Mieszkająca w Hiszpanii tenisistka przyznaje, że znajduje się w ciężkim stanie psychicznym. Wciąż ma rodzinę w Rosji. Po wydarzeniach z minionego weekendu zabrała głos na temat tego, co się dzieje w jej ojczyźnie. - Szczerze mówiąc jestem w gów... nastroju. Nie będę tego ukrywała. Moja rodzina, moi rodzice są nadal w Rosji. Jak można się było zorientować w ostatnich dniach tam też panuje wielki bałagan - powiedziała Kasatkina w Eastbourne. - Martwię się o moich przyjaciół, bo moi najlepsi przyjaciele mieszkają w Woroneżu, mieście do którego wszedł ten typ ze swoją prywatną armią (Jewgienij Prigożyn). Jestem zaniepokojona o ludzi, których kocham - dodała. Tenisistka podkreśliła stanowczo, że "Ukraińcy są w dużo gorszej sytuacji". - Ale ja dziś czuję to samo - stwierdziła. Kasatkina w drugiej rundzie turnieju WTA 500 w Eastbourne zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą. Olgierd Kwiatkowski