Dwukrotna zwyciężczyni Wibledonu (z lat 2011 i 2014) otwarcie skomentowała decyzję o dopuszczeniu tenisistów rosyjskich i białoruskich do udziały w najbliższym turnieju w Londynie. - Po pierwsze zawsze jestem przeciwko wojnie. Bardzo się martwię o Ukraińców i ludzi z tego kraju. Bardzo doceniam, że choć w zeszłym roku Wimbledon był w ciężkiej sytuacji, kiedy odebrano mu punkty, to i tak nie zgodził się na start Rosjan. Myślę, że w tym roku także nie powinni tam zagrać. I podobnie jest z igrzyskami. W tej sprawie jestem po stronie Ukraińców - powiedziała Czeszka. Kuzniecowa odpowiada Kvitovej. Padły słowa o rusofobii Jej komentarz spotkał się z reakcję jednej z rosyjskich tenisistek. Swietłana Kuzniecowa na łamach portalu sports.ru napisała artykuł, w którym zamieściła odpowiedź na słowa Kvitovej. Jej zdaniem obecnie na świecie panuje rusofobia i propaganda, a sportowcy nie mają wpływu na politykę swoich krajów, więc nie powinni również ponosić związanych z nią konsekwencji. Kuzniecowa uważa ponadto, że Kvitova, wypowiadając swoje słowa podczas turnieju Miami Open, kierowała się negatywnym nastawieniem w stosunku do Rosjan i Białorusinów. Swietłana Kuzniecowa to była gwiazda rosyjskiego tenisa, która swoje największe sukcesy święciła w pierwszej dekadzie XXI wieku. W 2004 roku wygrała turniej Rolanda Garrosa, a w 2009 triumfowała w US Open. We wrześniu 2007 roku była klasyfikowana na drugim miejscu rankingu WTA.