W zeszłym miesiącu Wimbledon ogłosił, że znosi zakaz udziału zawodników z tych dwóch krajów, który nałożył na nich w zeszłym roku w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. "To była niesamowicie trudna decyzja. W naszym oświadczeniu z 31 marca przedstawiliśmy nasze stanowisko tak jasno, jak tylko mogliśmy. Połączenie różnych czynników i wydarzeń, które miały miejsce od zeszłego roku, doprowadziły do naszej decyzji" - powiedział Ian Hewitt, prezes All England Club, podczas wtorkowej konferencji prasowej. W zeszłym roku tylko Wimbledon i inne brytyjskie turnieje zdecydowały się na taki zakaż, przez co nie mogli wystąpić w nim tacy zawodnicy jak Daniił Miedwiediew (Rosjanin) i Wiktoria Azarenka (Białorusinka), a więc byłe rakiety numer jeden na świecie. W rezultacie pozbawiano Wimbledon punktów rankingowych, a Brytyjski Związek Tenisa został ukarany finansowo zarówno przez WTA jak i ATP. Rosjanie i Białorusini, aby wystąpić w tym roku, muszą zgodzić się na grę jako sportowiec neutralny, nie wygłaszać oświadczeń popierających wojnę lub uczestniczące w niej reżimy oraz nie otrzymywać funduszy od firm wspieranych przez państwo. Tenis. "W pełni rozumieją, co podpisują" "Treść oświadczenia jest oczywiście oparta na wytycznych rządu, we współpracy z WTA, ITF i naszymi partnerami w Lawn Tennis Association. Jak tylko ogłosiliśmy naszą decyzję, gracze mogli podpisywać deklaracje i są w stanie to zrobić aż do ostatecznego terminu zgłoszeń do turnieju. Nie zdradzę kto, ale wielu graczy już tego dokonało. Wsłuchaliśmy się w opinie tenisistów w zeszłym roku i to oni chcieli mieć wybór, aby móc podpisać oświadczenie. W pełni rozumieją, co podpisują" - podkreśliła Sally Bolton, dyrektor generalny AELTC. Dodała, że osobiście rozmawiała z niektórymi ukraińskimi zawodnikami i większość z nich wyraziła zrozumienie dla decyzji organizatorów. Podczas konferencji prasowej podkreślono, że All England Club niezmiennie wspiera Ukrainę i potępia zbrojną agresję Rosji. Poinformowano również, że organizatorzy wielkoszlemowego turnieju pokryją koszty zakwaterowania ukraińskich graczy podczas imprezy w Londynie oraz wszystkich innych rozgrywek na brytyjskich kortach trawiastych. Jeden funt za każdy sprzedany bilet na Wimbledon zostanie przekazany na pomoc Ukrainie - w kwocie około 500 000 funtów (ponad 2,5 mln zł).