Serb, który jest liderem rankingu ATP, wygrał z Niemcem Alexandrem Zverevem (5.) 7:5, 6:2, 6:2. Djoković problemy miał tylko w pierwszym secie. To rywal, po przełamaniu, prowadził nawet 5:4 i serwował. Potem jednak sześć gemów z rzędu padło łupem Serba. Wyrównany był też początek trzeciej partii, ale od stanu 2:2 Djoković wygrał cztery gemy z rzędu. Djoković, który w pierwszej rundzie wyeliminował Huberta Hurkacza, po raz dziewiąty awansował do półfinału zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa. Poprzednio miało to miejsce w 2016 roku, gdy sięgnął po tytuł. W decydującym meczu przegrał w 2012, 2014 i 2015 roku. Na "czwórce" zatrzymał się zaś w latach: 2007, 2008, 2011 i 2013. Serbowi brakuje już tylko dwóch wygranych meczów w Paryżu, by triumfować w czwartym turnieju wielkoszlemowym z rzędu. Popisałby się takim wyczynem po raz drugi w karierze. Poprzednio udało mu się to na przełomie 2015 i 2016 roku. Dwukrotnie dokonał tego jak na razie tylko Australijczyk Rod Laver. Djoković łącznie w dorobku ma 15 triumfów w zawodach tej rangi. Karierowy Wielki Szlem udało mu się skompletować w 2016 roku. Teraz ma szansę zostać pierwszym tenisistą w liczonej od 1968 roku Open Erze i trzecim w historii, który co najmniej dwa razy triumfował w każdej lewie. Rozstawiony z "czwórką" Thiem pokonał Rosjanina Karena Chaczanowa (10.) 6:2, 6:4, 6:2. Austriacki tenisista po raz czwarty z rzędu znalazł się w czołowej "czwórce" paryskiej imprezy. Thiem po raz kolejny potwierdził, że dobrze czuje się na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. To bowiem jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym awansował do półfinału. Ostatnio dociera do tej fazy rywalizacji w Paryżu regularnie. W poprzedniej edycji udało mu się pójść o krok dalej i wystąpił w decydującym meczu. W czwartek nie miał zbytnio kłopotu z pokonaniem Chaczanowa. Zrewanżował się przeciwnikowi za porażkę w ich jedynym wcześniejszym oficjalnym pojedynku. Ten miał miejsce jesienią... także w Paryżu, ale był to halowy turniej ATP na kortach twardych. Niżej notowany z zawodników zwyciężył wówczas 6:4, 6:1. Pierwotnie ich ćwierćfinałowy pojedynek miał się odbyć w środę, ale z powodu nieustannie padającego deszczu wszystkie mecze zostały przełożone na kolejny dzień. Rosjanin w dwóch wcześniejszych startach w tej imprezie dotarł do 1/8 finału, a teraz po raz pierwszy zagrał w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. Ćwierćfinały gry pojedynczej mężczyzn: Novak Djoković (Serbia, 1.) - Alexander Zverev (Niemcy, 5.) 7:5, 6:2, 6:2 Dominic Thiem (Austria, 4.) - Karen Chaczanow (Rosja, 10.) 6:2, 6:4, 6:2 Pary półfinałowe: Roger Federer (Szwajcaria, 3.) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2.) Djoković - Thiem