Od kilkudziesięciu lat jednym z głównych sponsorów organizującej turniej Francuskiej Federacji Tenisowej (FFT) i samej imprezy jest narodowy bank BNP Paribas, który swoją strategię zaangażowania w tę dyscyplinę sportu wyraża hasłem "tenis to my". Jego logo przedstawiające smugę gwiazd jest obecne na wszystkich turniejowych wydawnictwach i na banerach otaczających korty. Przy jednej z bocznych alejek zamontowano też trzy bankomaty ułatwiające życie kibicom. Jeśli między meczami, czy w trakcie, będą spragnieni, mogą orzeźwić się schłodzoną wodą, oczywiście francuskich producentów - lekko mineralizowaną Perier i niegazowaną Vittel. Można ją kupić u sprzedawców chodzących z wypchanymi butelkami torbami, albo na stoiskach ustawionych wzdłuż alejek. Tam jednak przeważają butiki ze strojami i gadżetami opatrzonymi logiem Roland Garros. Obok nich prym wiodą ubrania z naszywką krokodyla firmy Lacoste, założonej przez Rene Lacoste'a, jednego z przedwojennych czterech muszkieterów (obok Jeana Borotry, Henriego Cocheta i Jacquesa Brugnona). Natomiast oficjalny transport turniejowy, który pomaga tenisistom i ich trenerom dotrzeć z hotelu na korty i z powrotem, oparty jest na samochodach francuskiego koncernu Peugeot.