Iga Świątek w ostatnim czasie prezentuje wybitną formę. Polka wskoczyła na bardzo wysoki poziom już podczas turnieju w Rzymie, w finale pokonując Karolinę Pliszkovą 6:0, 6:0. Turniej Rolanda Garrosa także rozpoczęła z wysokiego "c". W pierwszej rundzie trafiła na swoją dobrą koleżankę Kaję Juvan, ale nie miała dla niej litości, w pierwszym secie wygrywając do zera. W drugim Juvan zawiesiła Idze poprzeczkę znacznie wyżej, ale to Polka wygrała rezultatem 7:5. Iga Świątek obroni tytuł w Paryżu? W pewnym momencie Polka miała nawet serię 20 wygranych gemów z rzędu, czym zbliżyła się do rekordu Marii Szarapowej. Rosjanka zaliczyła serię 28 kolejnych wygranych gemów. Awans do 3. rundy Świątek zapewniła sobie pokonując Rebeccę Peterson. Jej przewaga była bezapelacyjna - mecz zakończył się rezultatem 6:1, 6:1. "Polka była dla Szwedki nieosiągalnym wyzwaniem" - oceniła po meczu szwedzka telewizja SVT. Z kolei francuskie media, z "L'Equipe" na czele, widzą w 20-letniej Polce główną faworytkę do zwycięstwa w turnieju. Zwłaszcza po tym, jak liderka światowego rankingu Ashleigh Barty przegrała pierwszego seta 1:6 z Magdą Linette, a w drugim skreczowała i odpadła z turnieju.Przypomnijmy, że Świątek w zeszłym roku sensacyjnie sięgnęła po zwycięstwo w turnieju. Dotarła wówczas też do półfinału deblowego turnieju. WG