Suarez Navarro ma za sobą sześciomiesięczną chemioterapię. "Jestem niesamowicie podekscytowana, że mogę uczestniczyć w Roland Garrosie. Przez ostatnie kilka miesięcy pracowałam, by dać sobie możliwość rywalizacji po raz ostatni w Paryżu. Nie mogę się doczekać, kiedy wskoczę na kort i ponownie poczuję, jak wyjątkowy zawsze był dla mnie ten turniej" - zaznaczyła 32-letnia zawodniczka cytowana na stronie hiszpańskiej federacji tenisowej. Obecnie zajmuje ona 118. miejsce w rankingu WTA, a w przeszłości była szóstą rakietą świata. Treningi wznowiła w grudniu, a miesiąc temu ogłosiła, że pokonała chorobę nowotworową. Pierwotnie planowała, że karierę zakończy po ubiegłorocznym sezonie, ale na przeszkodzie najpierw stanęła pandemia COVID-19 oraz jej własne kłopoty zdrowotne. "Tenis dał mi tak wiele i zawsze chciałam się pożegnać na korcie. Podczas Rolanda Garrosa przeżyłam jedne z najlepszych chwil w swojej karierze. Pierwszy ze swoich wspaniałych wyników zanotowałam na tych kortach. Mam z nich bardzo dobre wspomnienia i to radość, że mogę po raz ostatni rywalizować w Paryżu. To będą piękne dni i mam nadzieję czerpać z nich maksymalnie dużo frajdy" - zaznaczyła dwukrotna ćwierćfinalistka tej imprezy. Suarez Navarro wygrała dwa turnieje WTA. Jej najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie jest czołowa "ósemka", do której dotarła w sumie siedmiokrotnie.