Altmaier w sobotnim meczu trzeciej rundy odprawił rozstawionego z numerem siódmym Włocha Matteo Berrettiniego. Nie tylko debiutuje on na kortach im. Rolanda Garrosa, ale to w ogóle jego pierwsze podejście do rywalizacji wielkoszlemowej. 22-letni Niemiec zajmuje 186. miejsce w rankingu ATP i do głównej drabinki dostał się z kwalifikacji. Taką samą drogą do zasadniczej części rywalizacji w Paryżu trafił Korda. W przypadku będącego 213. rakietą świata Amerykanina zwycięstwo w meczu otwarcia z Włochem Andreasem Seppim było jego pierwszą wygraną w głównej drabince w profesjonalnym tourze. W drugiej rundzie zaś pokonał rozstawionego z "21" rodaka Johna Isnera. 20-letni tenisista z USA jest synem Petra Kordy, finalisty French Open z 1992 roku. Sam do głównej drabinki tej imprezy próbował się już dostać w 2018 roku, ale wówczas nie przeszedł eliminacji. Debiut w zasadniczej części rywalizacji w Wielkim Szlemie zaliczył podczas niedawnego US Open, w którym odpadł po pierwszym pojedynku. Poprzednio dwóch kwalifikantów dotarło do 1/8 finału w męskim singlu w stolicy Francji w 1998 roku. Plasujący się na 75. pozycji w rankingu Sinner jest najbardziej doświadczony w tej trzyosobowej grupie. W turnieju głównym Wielkiego Szlema startuje po raz czwarty. Na początku sezonu w Australian Open odpadł w drugiej rundzie, a w dwóch ostatnich edycjach US Open przegrał mecz otwarcia. 19-letni Włoch bieżący występ w Paryżu zaczął od wyeliminowana rozstawionego z "11" Belga Davida Goffin. W 1994 roku do czołowej "16" w tych zawodach dotarło czterech debiutantów. W 1/8 finału kobiecego singla również zaprezentują się dwie kwalifikantki, które pierwszy raz biorą udział w zasadniczej części paryskiej imprezy. Dotyczy to Argentynki Nadii Podoroskiej i Włoszki Martiny Trevisan. an/ krys/