Rywalem rozstawionego z "dwójką" Djokovicia będzie świetnie spisujący się na kortach ziemnych Austriak Dominic Thiem. Serb stanie przed szansą na jubileuszowe, 60. zwycięstwo w Paryżu w ósmym z rzędu występie w ćwierćfinale. Na tym etapie na obiektach im. Rolanda Garrosa ostatnio przegrał w 2010 roku. O kontynuację passy nie będzie jednak łatwo, gdyż Thiem to godny następca specjalizującego się niegdyś w grze na "mączce" Thomasa Mustera. Przed rokiem w półfinałowym starciu "urwał" Djokoviciowi tylko siedem gemów, ale od tego czasu sporo się zmieniło. Serb nie imponuje formą, jak 12 miesięcy temu, a Austriak robi stałe postępy, zajmuje najwyższą w karierze siódmą lokatę w światowym rankingu, a do tej pory w Paryżu nie stracił seta. Jednak wciąż "Djoko" jest jedynym zawodnikiem z TOP5, którego Thiem nie ograł. "Oprócz tego, że to wybitny gracz, to wyjątkowo mi... nie leży. Muszę z nim zagrać całkiem inaczej niż w dotychczasowych pojedynkach. Jego sposób returnowania sprawia, że nie mogę od razu ruszyć do ataku, a taki styl najbardziej mi odpowiada" - analizował Thiem. Seta w tegorocznym Rolandzie Garrosie nie stracili jeszcze również Szwajcar Stan Wawrinka i Rafael Nadal. Zwany z racji już dziewięciu triumfów "królem Paryża" Hiszpan w tym roku na swojej ulubionej nawierzchni rozegrał już 22 spotkania, w których doznał ledwie jednej porażki - z Thiemem w ćwierćfinale w Rzymie, ostatnim sprawdzianie przed Rolandem Garrosem. W czterech dotychczasowych pojedynkach w obecnej edycji tej imprezy oddał przeciwnikom tylko 20 gemów. We wtorek po drugiej stronie siatki stanie pięć lat młodszy rodak Pablo Carreno Busta, który zadebiutuje w ćwierćfinale Wielkiego Szlema i niezależnie od końcowego wyniku awansuje do czołowej "20" klasyfikacji tenisistów. O półfinał w turnieju kobiet powalczą faworytka gospodarzy Kristina Mladenovic (nr 13.), która zmierzy się ze Szwajcarką Timeą Bacsinszky (30.). Francuzka w dziewiątym występie na kortach im. Rolanda Garrosa po raz pierwszy osiągnęła czołową ósemkę i nie zamierza na tym poprzestać. Z kolei Caroline Wozniacki zagra z Jeleną Ostapenko. Dunka polskiego pochodzenia ostatnio tak daleko w tej imprezie dotarła siedem lat temu. 19-letnia Łotyszka zadebiutuje na tym etapie w Wielkim Szlemie i już zapewniła sobie awans co najmniej o 20 pozycji w światowym rankingu, w którym przed rozpoczęciem turnieju w Paryżu była 47. Cztery pozostałe spotkania ćwierćfinałowe odbędą się w środę.