Brytyjczyk, numer jeden nie tylko tej imprezy, ale i całego męskiego tenisa, wygrał z Rosjaninem Andriejem Kuzniecowem 6:4, 4:6, 6:2, 6:0. Murray przez moment mógł mieć obawy, kiedy rywal wyrównał na 1-1 w setach, ale kolejne dwie partie padły łupem finalisty z zeszłego roku. W kolejnej rundzie rywalem Szkota będzie Słowak Martin Kliżan. Rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar pokonał Słowaka Jozefa Kovalika 6:2, 7:6 (8-6), 6:3. Wawrinka to triumfator tego turnieju z 2015 roku. W kolejnej rundzie tenisista z Lozanny zagra z Ukraińcem Ołeksandrem Dołgopołowem. Z kolei del Potro pokonał swojego rodaka Guida Pellę 6:2, 6:1, 6:4. Rozstawiony z numerem 29. zawodnik z Tandil wrócił na korty Rolanda Garrosa po długiej przerwie. Ostatni raz wystąpił tu w 2012 roku. "To wspaniale zagrać w tym turnieju po pięciu latach" - powiedział del Potro. W kolejne rundzie Argentyńczyk zagra z Hiszpanem Nicolasem Almagro. Alexander Zverev, nadzieja niemieckiego tenisa na triumf w tegorocznym Rolandzie Garrosie, odpadł już w 1. rundzie. Rozstawiony z "dziewiątką" zawodnik przegrał z Hiszpanem Fernandem Verdasco 4:6, 6:3, 4:6, 2:6. Mecz 20-letniego Zvereva i starszego o 14 lat Verdasco rozpoczął się w poniedziałkowy wieczór, ale został przerwany po dwóch setach z powodu zapadających ciemności i lekkiego deszczu. Wznowione dzień później spotkanie, które trwało prawie trzy godziny, zakończyło się niespodziewanie porażką wyżej notowanego zawodnika. - Jestem ogromnie szczęśliwy, że występuję tu po raz kolejny. To mój 14. start w Paryżu. Bardzo ciężko trenowałem w ostatnich tygodniach - przyznał Hiszpan, który specjalizuje się w grze na kortach ziemnych. Niemiec wygrał w tym sezonie trzy turnieje. Szczególnie dobrze szło mu ostatnio na "mączce". Dziewięć dni temu triumfował w prestiżowej imprezie w Rzymie, pokonując w finale wicelidera rankingu ATP Serba Novaka Djokovicia. Na początku maja z kolei zwyciężył w zawodach w Monachium, a w Madrycie dotarł do ćwierćfinału. 37. w rankingu ATP Verdasco nie po raz pierwszy wyeliminował na wczesnym etapie zawodnika z czołówki. W ubiegłym roku pokonał w pierwszej rundzie Australian Open swojego słynniejszego i bardziej utytułowanego rodaka Rafaela Nadala, który był rozstawiony wówczas z numerem piątym. Na zakończenie dnia mieliśmy duże emocje na korcie im. Philippe'a Chatriera. Spotkanie pomiędzy jednym z faworytów gospodarzy Jo-Wilfiredem Tsongą a Argentyńczykiem Renzem Olivo zostało przerwane z powodu zapadających ciemności przy stanie. 5:7, 4:6, 7:6 (8-6), 4:5. Olivo nie wykorzystał szansy na wygranie tego spotkania, bo prowadził w setach 2-0, a w czwartym 5:2. Potem przegrał jednak dwa gemy, a o 21.55 zdecydowano o przełożeniu meczu na środę. Wyniki meczów pierwszej rundy gry pojedynczej mężczyzn: Andy Murray (W. Brytania, 1.) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:4, 4:6, 6:2, 6:0 Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3.) - Jozef Kovalik (Słowacja) 6:2, 7:6 (8-6), 6:3 Juan Martin del Potro (Argentyna, 29.) - Guido Pella (Argentyna) 6:2, 6:1, 6:4 Fernando Verdasco (Hiszpania) - Alexander Zverev (Niemcy, 9.) 6:4, 3:6, 6:4, 6:2 Denis Istomin (Uzbekistan) - Ernesto Escobedo (USA) 7:6 (7-3), 6:3, 6:4 Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) - Carlos Berlocq (Argentyna) 7:5, 6:3, 6:4 Nick Kyrgios (Australia, 18.) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:3, 7:6 (7-4), 6:3 Kei Nishikori (Japonia, 8.) - Thanasi Kokkinakis (Australia) 4:6, 6:1, 6:4, 6:4 Karen Chaczanow (Rosja) - Nicolas Jarry (Chile) 6:4, 3:6, 7:6 (7-4), 6:1 Jeremy Chardy (Francja) - Radu Albot (Mołdawia) 6:2, 6:4, 7:6 (7-3) Nicolas Almagro (Hiszpania) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:7 (3-7), 6:4, 6:3, 7:6 (7-1) Kevin Anderson (RPA) - Malek Jaziri (Tunezja) 7:6 (7-4), 6:3, 7:6 (7-4) Hyeon Chung (RPA) - Sam Querrey (USA, 27.) 6:4, 3:6, 6:3, 6:3 Martin Kliżan (Słowacja) - Laurent Lokoli (Francja) 7:6 (7-4), 6:3, 4:6, 0:6, 6:4 Thiago Monteiro (Brazylia) - Alexandre Muller (Francja) 7:6 (7-4), 2:6, 4:6, 7:6 (7-3), 6:0 Tomasz Berdych (Czechy, 13) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:1, 6:1, 4:6, 6:4 John Isner (USA, 21.) - Jordan Thompson (Australia) 6:3, 4:6, 7:6 (7-5), 6:3 Kyle Edmund (Wielka Brytania) - Gastao Elias (Portugalia) 6:3, 6:2, 7:5 Gael Monfils (Francja, 15.) - Dustin Brown (Niemcy) 6:4, 7:5, 6:0 Paolo Lorenzi (Włochy) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:0, 6:2, 6:4 Jo Wilfried Tsonga (Francja, 12.) - Renzo Olivo (Argentyna) 5:7, 4:6, 7:6 (8-6), 4:5 - mecz przerwany z powodu ciemności