Matkowski ma już w dorobku występ w decydującym meczu miksta w imprezie tej rangi - trzy lata temu w US Open dotarł do tego etapu z Czeszką Kvetą Peschke, ale nie udało im się wygrać. Z kolei w 2011 roku 34-letni szczecinianin także w Nowym Jorku dotarł do finału debla w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem, jednak również nie został triumfatorem Wielkiego Szlema. W tym roku w stolicy Francji Matkowski, który spisał się najlepiej z "Biało-czerwonych", miał już okazję zmierzyć się z Mikiem Bryanem. W ćwierćfinale debla wspólnie z Serbem Nenadem Żimonjiciem uległ jemu i jego bliźniakowi - Bobowi. Zanim na korcie Philippe'a Chatrier pojawią się finaliści miksta, rozegrane zostaną na głównej arenie obiektu w Lasku Bulońskim m.in. dwa półfinały singla kobiet. Najpierw Serbka Ana Ivanović spotka się ze Czeszką Lucie Szafarzovą, a następnie najwyżej rozstawiona Amerykanka Serena Williams stanie naprzeciw debiutującej na tym poziomie Szwajcarki Timei Bacsinszky.