Zajmujący 10. miejsce w rankingu ATP Nishikori po raz pierwszy rywalizował z 59. na światowej liście Kliżanem. 24-letni Azjata pod koniec kwietnia wygrał turniej w Barcelonie, a następnie doszedł do finału zmagań w Madrycie. Obie imprezy rozgrywane były - tak jak Roland Garros - na kortach ziemnych. W decydującym spotkaniu zawodów w stolicy Hiszpanii, z Hiszpanem Rafaelem Nadalem, skreczował z powodu kontuzji pleców. Z powodu urazu zrezygnował ze startu w Rzymie, ostatnim poważnym sprawdzianem przed Wielkim Szlemem w Paryżu. W maju Nishikori awansował do czołowej "10" rankingu tenisistów. Nie udało się to wcześniej żadnemu Japończykowi. 24-letni reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni jako pierwszy rozstawiony uczestnik rywalizacji mężczyzn pożegnał się już z tegorocznym Roland Garros. Z ekipy biało-czerwonych do drugiej rundy awansowali w niedzielę: turniejowa "trójka" Agnieszka Niedziałek oraz grający z numerem 22. Jerzy Janowicz. Odpadli Katarzyna Piter i Michał Przysiężny. Jedynym polskim tenisistą, który zaprezentuje się w poniedziałek jest Łukasz Kubot. Jego rywalem na korcie numer trzy będzie rozstawiony z numerem 18. Łotysz Ernests Gulbis, a pojedynek powinien się rozpocząć po godz. 16. We wtorek do rywalizacji przystąpi Urszula Radwańska.