"Polski" mecz turnieju na kortach ziemnych w Paryżu trwał niespełna dwie godziny, a do jego rozstrzygnięcia potrzebne były dwa tie-breaki. Ostatecznie wyżej notowana para okazała się słabsza i pożegnała się z rywalizacją. W drugiej rundzie Kania i Husarova zmierzą się z czeskimi bliźniaczkami Kristyną i Karoliną Pliszkovymi lub reprezentującymi Australię Ajlą Tomljanovic i Jarmilą Gajdosovą. 22-letnia sosnowiczanka startowała także w singlu. Dotarła do drugiej rundy, wygrywając po raz pierwszy w karierze mecz w głównej drabince Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Do debla zgłosiło się - poza Kanią i Jans-Ignacik - jeszcze pięcioro Polaków. Wszystkim partnerują zagraniczni zawodnicy. Dwa dni temu awans do drugiej rundy wywalczył Marcin Matkowski, a w środę - Łukasz Kubot. Mecz otwarcia przegrał zaś Jerzy Janowicz. Na udział w drugiej rundzie gry podwójnej szansę wciąż mają Magda Linette, której partneruje Francuzka Alize Cornet, oraz Alicja Rosolska z Kanadyjką polskiego pochodzenia Gabrielą Dabrowski. Wynik 1. rundy debla: Kania/Husarova - Jans-Ignacik/Klepacz 7:6 (7-5), 7:6 (7-3)