Brytyjczyk, siedmiokrotny zdobywca tytułów wielkoszlemowych w grze podwójnej i mikście, na Twitterze wyraził oburzenie z powodu zmniejszenia nagród finansowych o 23 proc., a także sposobu traktowania zawodników przez francuską federację tenisa, czyli organizatora Wielkiego Szlema w Paryżu. Określił też standard hotelu jako "absolutna toaleta". - Dzięki za wspieranie wszystkich zawodników turnieju. PS1. Oficjalny hotel dla uczestników gry podwójnej to "absolutna toaleta". PS2. Dzięki za możliwość wprowadzenia jednego członka zespołu, który będzie nas wspierał" - napisał poirytowany 35-letni Brytyjczyk. Jamie Murray, brat słynnego Andy'ego, dwukrotnego mistrza olimpijskiego, wystąpi w Paryżu w deblu z Brazylijczykiem Bruno Soaresem. Tytułu w grze pojedynczej kobiet będzie bronić Iga Świątek.