Łukasz Kubot, podczas łączenia ze studiem Polsatu Sport, podzielił się z kibicami wrażeniami po finale French Open 2020, w którym Iga Świątek pewnie pokonała Sofię Kenin z USA 6:4, 6:1. - Niesamowite spotkanie. Bardzo obawiałem się początku, bo wiem, jak bardzo ważne jest wejście w grę przeciwko takiej rywalce jak Kenin. Jestem pod wrażeniem i myślę, że dziś jest święto tenisa w naszym kraju. Mamy upragnione zwycięstwo wielkoszlemowe w singlu. Iga, gratulacje! Łza się w oku kręci i jesteśmy dumni - przyznał. - Atutem Igi jest to, że gra zupełnie inny tenis od tego, co obserwujemy obecnie na kortach. Jest tenisistką obdarzoną niesamowitym instynktem, gra bardzo podobnie do stylu męskiego. Opiera swą grę na potężnym, rotowanym serwisie. Nie boi się również grać z przodu, ma wrodzone przejście z głębi pola. Widać, że debel, w którym rozegrała w Paryżu kilka spotkań, przygotował ją do finału. Fantastycznie returnowała w korcie, czym wywoływała presję na przeciwniczce. Wyłączyła tym sposobem jej największą broń, czyli bekhend po crossie. Serwis, return i wolej - to atuty Igi nad którymi pracuje. Jest tenisistką nowej generacji, która przez te elementy może być niebezpieczna dla każdej rywalki - stwierdził Kubot. Kubot należy do elitarnego grona polskich tenisistów, którzy poznali smak wielkoszlemowego triumfu. Co więcej, jako jedyny wygrał dwukrotnie, w obu przypadkach w deblu. Podczas Australian Open 2014 w duecie z Robertem Lindstedtem, a w Wimbledonie 2017 wspólnie z Marcelo Melo. Doświadczony deblista i nowa gwiazda światowego tenisa mogą stworzyć kapitalny duet na miarę medalu igrzysk olimpijskich w Tokio, które przełożono na przyszły rok. Oboje zagrali już wspólnie podczas Australian Open 2019 (druga runda) i 2020 (ćwierćfinał). - Pomysł narodził się w ubiegłym roku podczas turnieju Australian Open. Poprosiłem organizatorów, by dali nam dziką kartę, między innymi dlatego, że udało się mi z Robertem wygrać wcześniej tam turniej debla, a Iga była świeżo po zwycięstwie w juniorskim Wimbledonie. W tym roku chcieliśmy to powtórzyć, ze względu na planowane igrzyska olimpijskie. Iga nie odmówiła, jestem jej za to wdzięczny. Udało się nam rozegrać kilka spotkań. Jak widać, te gry w deblu i mikście bardzo pomagają jej w grze singlowej - powiedział Kubot. Medal olimpijski byłby znakomitym zwieńczeniem kariery utytułowanego polskiego zawodnika. - Nie jestem już najmłodszym tenisistą, ale jeśli będzie okazja wystąpić razem z Igą, będziemy się starać przygotować pod ten turniej. Nie mamy jeszcze zapewnionego występu, ale jeśli będzie szansa i będziemy w formie, chciałbym zagrać z Igą po tej samej stronie siatki. Do tego jeszcze długa droga. Zagramy przynajmniej jeszcze jeden turniej miksta przed igrzyskami i mam nadzieję, że będziemy mieli wielką szansę reprezentować barwy naszego kraju w Tokio - dodał. Triumfatorka French Open 2020 będzie prawdopodobnie miała szansę na występ w turnieju singla kobiet. Czy zobaczymy ją również w mikście? Czy Świątek i Kubot będą wspólnie reprezentowali Polskę na igrzyskach w Tokio? Kibice tenisa z pewnością chętnie zobaczyliby występ tego duetu na olimpijskich kortach.