Forma urodzonej w Wenezueli zawodniczki była przed turniejem niewiadomą. W poprzednich tygodniach w Madrycie przegrała pierwszy mecz, w Rzymie z kolei dotarła do półfinału, ale w nim skreczowała, tłumacząc się kontuzją. W Paryżu prezentuje się jednak coraz lepiej. W drugiej rundzie Estonkę Anett Kontaveit pokonała po trzysetowym boju, za to Putincewa problemy sprawiała jej tylko w pierwszym secie. W następnym Muguruza dominowała i wykorzystała drugą piłkę meczową. W czwartej rundzie zmierzy się albo z grającą z "14" reprezentantką gospodarzy Kristiną Mladenovic, albo z Amerykanką Shelby Rogers.