Federer potrzebował godziny i 36 minut, by uporać się ze 145. w rankingu ATP Otte. W każdym z trzech setów Niemiec przez większość czasu prowadził z faworytem walkę "gem za gem", ale końcówki należały do rozstawionego z numerem trzecim Szwajcara. Niemiec miał cztery okazje na przełamanie, ale we wszystkich przypadkach zawodnik z Bazylei wyszedł z opresji. 25-letni Otte znalazł się w głównej drabince paryskiej imprezy jako tzw. szczęśliwy przegrany, czyli awansował do niej, mimo że przegrał spotkanie ostatniej rundy eliminacji. W zasadniczej części zmagań w Wielkim Szlemie wystąpił po raz drugi. Rok temu w stolicy Francji odpadł po meczu otwarcia. 37-letni Federer ominął trzy poprzednie edycje zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa. W 2016 roku zmagał się z kontuzją pleców, a w dwóch kolejnych latach całkowicie z występów na kortach ziemnych, by lepiej przygotować się do gry na trawie. Zdobywca rekordowych 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu we French Open triumfował tylko raz - w 2009 roku. Kolejnym rywalem doświadczonego Szwajcara będzie 20-letni Casper Ruud. Zajmujący 63. miejsce na światowej liście Norweg wyeliminował w środę rozstawionego z "29" Włocha Matteo Berrettiniego 6:4, 7:5, 6:3. Przepustkę do trzeciej rundy tego dnia wywalczył również inny znany Szwajcar Stan Wawrinka. Zwycięzca French Open 2015 i finalista sprzed dwóch lat pokonał Chilijczyka Cristiana Garina 6:1, 6:4, 6:0.