W drugim secie Kubot i Melo przegrywali już 2:5, ale wygrali trzy kolejne gemy, a partię rozstrzygnęli na swoją korzyść w tie-breaku. Polak i Brazylijczyk nie wygrali w tym sezonie jeszcze żadnego turnieju, ale i tak przed paryską imprezą byli wymieniani w ścisłym gronie kandydatów do zwycięstwa. Lubinianin ma w dorobku dwa tytuły wielkoszlemowe wywalczone w deblu, ale jeszcze nigdy nie triumfował na kortach im. Rolanda Garrosa. Najlepiej poszło mu trzy lata temu, gdy partnerował mu Austriak Alexander Peya - wówczas zatrzymał się na półfinale. W duecie z Melo dwa lata temu odpadł w drugiej rundzie, a w ubiegłorocznej edycji w 1/8 finału. Brazylijczyk z kolei - razem z Chorwatem Ivanem Dodigiem - zwyciężył w stolicy Francji w 2015 roku. W drugiej rundzie Kubot i jego partner zmierzyć się mogą z Hubertem Hurkaczem i Aljażem Bedene. By doszło do tego meczu polsko-słoweński duet musi wygrać w zaplanowany także na wtorek spotkaniu z Holendrem Wesley Koolhofem i Nowozelandczykiem Marcusem Daniellem. Do debla z biało-czerwonych zgłosiła się także Alicja Rosolska, która rozpocznie występ w kolejnych dniach. Wynik meczu 1. rundy gry podwójnej mężczyzn: Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 1.) - Roberto Carballes Baena, Jaume Munar (Hiszpania) 6:3, 7:6 (7-2)