W wyniku problemów zdrowotnych Roddick opuścił w listopadzie kończący rok turniej ATP World Tour Finals w Londynie, chociaż miał za sobą jeden z najlepszych sezonów w karierze - przegrał w pięciosetowym finale (w decydującej partii 14:16) Wimbledonu ze Szwajcarem Rogerem Federerem, a także dotarł do półfinału Australian Open. W Brisbane będzie rozstawiony z numerem jeden, ale zapewnia, że nie spodziewa się szczególnych rezultatów w pierwszym starcie po kontuzji. Jak twierdzi, jego kolano wciąż nie jest w pełni sprawne. Najbliższe dwa tygodnie traktuje jako solidny okres przygotowawczy do pierwszego w nowym roku turnieju wielkoszlemowego Australian Open, który rozpocznie się 18 stycznia w Melbourne Park. Dotychczas w Wielkim Szlemie Amerykanin triumfował tylko raz - w US Open w 2003 roku; był też numerem jeden w rankingu ATP World Tour.