Wtorek otworzył nam zmagania w głównym turnieju WTA 1000 w Miami. Jednym ze spotkań na korcie Grandstand było starcie Sofia Kenin - Petra Kvitova. Na papierze otrzymaliśmy prestiżową batalię w premierowej fazie rozgrywek. Kenin to triumfatorka Australian Open 2020, a Kvitova okazywała się najlepsza podczas Wimbledonu w 2011 i 2014 roku. Na dodatek Petra zwyciężała na Florydzie przed dwoma laty, pokonując w finale Jelenę Rybakinę. Czeszka wróciła miesiąc temu na zawodowe korty po urodzeniu dziecka i wciąż oczekiwała na swoje premierowe zwycięstwo. W pierwszej rundzie WTA 250 w Austin przegrała z Jodie Burrage 6:3, 4:6, 4:6, a później odpadła na "dzień dobry" w Indian Wells, ulegając Warwarze Graczewej 6:4, 3:6, 4:6. W Miami trafiła na teoretycznie najgroźniejszą przeciwniczkę z dotychczasowych. Amerykanka podniosła w ostatnim czasie swoją dyspozycję, zanotowała kilka solidnych rezultatów - m.in. ćwierćfinał tysięcznika w Dubaju. Zapowiadał się zatem wymagający mecz dla Petry. Na wynik tego pojedynku czekała Coco Gauff - rywalka w drugiej rundzie dla zwyciężczyni rywalizacji. Coco Gauff zagra z Sofią Kenin w drugiej rundzie WTA 1000 w Miami Początek spotkania ułożył się korzystnie z perspektywy Kvitovej. Przełamała już na "dzień dobry", a później potwierdziła przewagę własnym podaniem i wyszła na 2:0. W następnych minutach miała piłkę na 3:1, ale ostatecznie Kenin odrobiła stratę. Po pięciu gemach to Sofia znalazła się z przodu. Po siódmym rozdaniu sytuacja ponownie uległa zmianie. Petra dobrała się do serwisu Amerykanki, a następnie zrobiła dwa kroki w kierunku wyniku 5:3 na swoją korzyść. Od stanu 30-0 nastąpiła jednak dominacja ze strony mistrzyni Australian Open 2020. 26-latka wygrała 12 z 13 kolejnych rozegranych akcji i triumfowała w premierowej odsłonie 6:4. W drugiej partii obie niezwykle pilnie strzegły swoich podań przez długi czas. Pierwszy break point pojawił się dopiero w... dziesiątym gemie. Była to wówczas piłka meczowa z perspektywy Kenin. Wtedy Kvitova zdołała jeszcze oddalić zagrożenie i wyrównała na 5:5. Końcówka seta ułożyła się już jednak idealnie po myśli Sofii. Amerykanka dołożyła dwa kolejne "oczka" i triumfowała w całym pojedynku 6:4, 7:5. Tym samym w drugiej rundzie WTA 1000 w Miami dojdzie do amerykańskiego starcia. Gauff i Kenin zmierzą się ze sobą po raz piąty. Co ciekawe, jedno z tych spotkań odbyło się już w tym roku, na otwarcie Australian Open. Wówczas triumfowała młodsza z reprezentantek USA - 6:3, 6:3. Tym razem Sofia wydaje się jednak w lepszej formie, a Coco obniżyła nieco loty po świetnym początku sezonu. Zanosi się zatem na ciekawą rywalizację o miejsce w najlepszej "32" zmagań na Florydzie.