Djoković na czele zestawienia wyprzedza wciąż swojego finałowego rywala z Melbourne Hiszpana Rafaela Nadala. Na trzecią pozycję z czwartej awansował Alexander Zverev. Niemiec poprawę swoich notowań zawdzięcza przede wszystkim szybszemu pożegnaniu się z Australian Open dotychczas zajmującego trzecie miejsce Rogera Federera. Broniący tytułu Szwajcar tym razem odpadł w 1/8 finału i spadł w rankingu o trzy lokaty. Hurkacz zakończył występ w Australii na pierwszej rundzie, ale ponieważ był to jego debiut w tej imprezie (rok temu nie przeszedł kwalifikacji), to zyskał punkty dające awans na liście ATP. W głównej drabince Wielkiego Szlema po raz pierwszy znalazł się Kamil Majchrzak, który musiał przedzierać się przez eliminacje. W meczu otwarcia z rozstawionym z "ósemką" Japończykiem Kei Nishikorim piotrkowianin skreczował w piątym secie. Tuż po starcie w Melbourne przeniósł się do Burnie, gdzie w minionym tygodniu wystąpił w challengerze i dotarł do półfinału. W rankingu awansował o 20 "oczek" i jest obecnie 156. rakietą świata. Tak jak w przypadku Hurkacza jest to jego najwyższa lokata w karierze. W rankingu deblistów prowadzi wciąż Amerykanin Mike Bryan. Łukasz Kubot awansował o jedno miejsce i jest dziewiąty. Na antypodach zagrał w parze z Horacio Zeballosem, bowiem z powodu kontuzji z udziału w pierwszej w sezonie odsłonie Wielkiego Szlema zrezygnował stały partner Polaka - Brazylijczyk Marcelo Melo. Lubinianin i Argentyńczyk odpadli w ćwierćfinale. Czołówka rankingu tenisistów ATP World Tour - stan na 28 stycznia: 1. (1.) Novak Djoković (Serbia) 10955 pkt 2. (2.) Rafael Nadal (Hiszpania) 8320 3. (4.) Alexander Zverev (Niemcy) 6475 4. (5.) Juan Martin Del Potro (Argentyna) 5060 5. (6.) Kevin Anderson (RPA) 4845 6. (3.) Roger Federer (Szwajcaria) 4600 7. (9.) Kei Nishikori (Japonia) 4110 8. (8.) Dominic Thiem (Austria) 3960 9. (10.) John Isner (USA) 3155 10. (7.) Marin Czilić (Chorwacja) 3140 ... 73. (76.) Hubert Hurkacz (Polska) 710 156. (176.) Kamil Majchrzak (Polska) 350