Kibice nie zawiedli. Tłumnie zapełnili główną arenę przepięknego obiektu w Brisbane. Kiedy Nadal wychodził na kort rozległa się wrzawa i większość fanów wyjęła komórki, by uwiecznić ten moment. Tak do gry wrócił wielki mistrz, zwycięzca 22 wielkoszlemowych turniejów. Zachwycająca grafika Roland Garrosa. Iga Świątek reaguje Ostatni mecz ponad rok temu Hiszpan ostatnie spotkanie rozegrał właśnie w Australii. W drugiej rundzie ubiegłorocznego Australian Open przegrał z Amerykaninem Mackenzie McDonaldem. Grał z bólem. Po wielu konsultacjach w czerwcu 2023 roku poddał się operacji biodra. Było zagrożenie, że w ogóle już nie wystąpi w ATP. Dzięki ogromnej sile woli, niesamowitej motywacji 37-letni tenisista z Majorki wrócił do treningów, a teraz do rywalizacji. W Brisbane miał najpierw rozgrzewkę w deblu. W duecie z Markiem Lopezem przegrali jednak z silną miejscową parę Max Purcell - Jordan Thompson. Od początku wiadomo było, że skupia się na singlu. W noworoczny poniedziałek okazało się, że jego pierwszym rywalem po tak długiej przerwie będzie zwycięzca US Open 2020, obecnie 98. w rankingu - Austriak Dominic Thiem. Jakość i przeszłość przeciwnika jeszcze bardziej wzbudziła zainteresowanie tym spotkaniem. Wyrównany pierwszy set, w drugim dominacja Nadala Obaj tenisiści nie zawiedli, zwłaszcza w pierwszym - bardzo wyrównanym zaciętym - secie. Do ostatniego gema nie było przełamań, a nawet break pointów, ale wtedy Nadal w stylu tych największych tenisistów zaryzykował, postawił wszystko na jedną kartę. Wypracował cztery piłki setowe, wykończył tę czwartą. Po 56 minutach wygrał 7:5. Publiczność nagrodziła jego wyczyn głośnymi brawami. W drugim secie Nadal szybko wziął się do pracy. Był na fali, szedł za ciosem, a Thiem, choć momentami grał dobrze, nie był w stanie wybić go ze zwycięskiego rytmu. Nadal od razu przełamał Austriaka. Prowadził 3:0. Przy wyniku 4:1 miał break pointa. W ostatniej wymianie tego gema, zmieniając kierunki swoich zagrań, grając cierpliwie, Hiszpan zmusił rywala do kolejnego błędu. Było 5:1. Ktoś taki jak Nadal nie mógł zaprzepaścić takiej szansy. Wygrał kolejny gem i mecz. Po ostatniej piłce kibice wstała z miejsc. Zgotowali Hiszpanowi owację. Zwycięstwo odniósł w wielkim stylu. Grał jak za najlepszych lat. To dobra wiadomość dla męskiego tenisa. W drugiej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Asłan Karacew (35. ATP) - Jason Kubler (102. ATP). Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju ATP 250 w Brisbane Rafale Nadal (Hiszpania) - Dominic Thiem (Austria) 7:5, 6:1