Słynny hiszpański tenisista Rafael Nadal przedstawił fanom najnowsze informacje na temat jego stanu zdrowia. Oświadczył, że - wbrew oczekiwaniom - nie wystąpi w turnieju ATP w Rzymie. "Jest mi przykro ogłosić, że nie będę w stanie rywalizować w Rzymie. Wszyscy wiecie, jak boli mnie to, że stracę możliwość uczestniczenia w kolejnym z turniejów, które przecież naznaczyły moją zawodową karierę" - podkreślał Nadal w specjalnym oświadczeniu. Wspomniał też o wsparciu, które zwykle otrzymywał od włoskich fanów. "Mimo, że odnotowaliśmy pewną poprawę w ostatnich dniach, to jednak od kilku miesięcy nie jestem w stanie trenować na najwyższym poziomie. Proces readaptacji wymaga czasu" - wyjaśniał Nadal. Faktem jest, że Hiszpan opuścił już wcześniej m.in. turnieje w Monte Carlo, Barcelonie i Madrycie. Rafael Nadal rezygnuje z gry w Rzymie. Co z turniejem na kortach Rolanda Garrosa? Jeszcze niedawno wujek Rafy Nadala, Toni, przekonywał, że powrót na korty Hiszpana jest bliski. Co więcej, zapewniał, że turniej w Rzymie miał być swoistym sprawdzianem formy przed Roland Garros. "Ma zamiar wystąpić w Paryżu, choć do zmierzenia jego aspiracji tam ważne będzie to, jak będzie trenował w najbliższych tygodniach i co uda mu się ugrać na turnieju w Rzymie" - deklarował Toni Nadal. Teraz trzeba te zapowiedzi zweryfikować. Fanów Hiszpana niepokoi to, że powrót do pełnej dyspozycji ich idola coraz bardziej się przedłuża. Na początku zapowiedzi były dużo bardziej optymistyczne, tymczasem Nadal pauzuje od Australian Open. Rywalizacja w Rzymie trwać będzie w dniach 10-21 maja. Wciąż nie jest pewne, czy w związku z obecną sytuacją zdrowotną, Nadal będzie w stanie wystąpić w jego ukochanym wielkoszlemowym turnieju, czyli we French Open. Zobacz również: Messi kaja się i przeprasza. Co za zwrot akcji! Nagranie trafiło do sieci