Aryna Sabalenka nie miała dzisiaj łatwej przeprawy w starciu z Sofią Kenin. Amerykanka zaprezentowała wysoki poziom gry, zwłaszcza w premierowej odsłonie. Wygrała ją 6:3, ale kolejne dwie trafiły już na konto liderki rankingu. Dzięki temu Białorusinka zrewanżowała się tenisistce ze Stanów Zjednoczonych za porażkę poniesioną w stolicy Włoch przed dwoma laty i zameldowała się w najlepszej "16" zmagań rangi "1000" na Półwyspie Apenińskim. Zanim 27-latka odwróciła losy pojedynku z mistrzynią Australian Open 2020, awans do czwartej rundy wywalczyła sobie Marta Kostiuk. Prezentująca bardzo dobrą formę w ostatnich tygodniach Ukrainka pokonała Leylah Fernandez 6:4, 6:2. Połączenie tych dwóch zwycięstw sprawiło, że po raz drugi w odstępie niecałych dwóch tygodni otrzymaliśmy zestawienie z udziałem Białorusinki i Ukrainki. Gdy panie walczyły ze sobą o półfinał w Madrycie, wówczas tenisistka z Mińska triumfowała po dwóch tie-breakach. WTA Rzym: Kostiuk wycofała się z debla. Stawia wszystkie siły na mecz z Sabalenką Harmonogram turnieju w Rzymie zaplanowano w ten sposób, że zawodniczki z górnej części drabinki nie będą miały dnia wolnego przed batalią o ćwierćfinał włoskich zmagań. Czwarta runda zostanie w całości rozegrana w poniedziałek. To oznacza krótszy czas na odpoczynek. Na dodatek niektóre panie biorą udział zarówno w singlu, jak i deblu. Taki przypadek dotyczył Kostiuk. Jeszcze dzisiaj Marta miała rozgrywać swój pojedynek w duecie z Eleną-Gabrielą Ruse. Ostatecznie 22-latka zdecydowała się jednak na radykalny krok i nie zobaczyliśmy w akcji pary Kostiuk/Ruse. Ulrikke Eikeri i Eri Hozumi otrzymały od nich walkowera i bez gry zameldowały się w ćwierćfinale deblowych zmagań. Informacja została potwierdzona na stronie WTA. To już nie pierwszy raz, gdy Marta stawia wszystko na jedną kartę, chcąc zaoszczędzić siły na singla. Taka sytuacja miała miejsce, choćby podczas ubiegłorocznego Australian Open. Wówczas na takiej decyzji ucierpiała Katarzyna Kawa, która występowała w duecie z Ukrainką podczas tamtej wielkoszlemowej imprezy. Pojawił się już plan gier na jutrzejsze zmagania w stolicy Włoch. Podobnie jak w Madrycie, także i tym razem mecz Aryna Sabalenka - Marta Kostiuk trafił do sesji wieczornej. Panie rozpoczną swój pojedynek nie przed godz. 20:30. Realnie może to być jednak późniejsza pora, bowiem o godz. 19:00 wystartuje rywalizacja pomiędzy Matteo Berrettinim i Casperem Ruudem. Szykuje się bardzo ciekawa na Campo Centrale. Z kolei na SuperTennis Arena zobaczymy Huberta Hurkacza. Polak powalczy z Marcosem Gironem o awans do czwartej rundy ATP Masters 1000 w Rzymie w drugim spotkaniu od godz. 11:00 (po meczu Tommy Paul - Tomas Machac).