Najlepsza Polska tenisistka ma na koncie cztery wygrane imprezy, ale ostatni triumf zanotowała ponad trzy lata temu w Eastbourne, a ostatni raz w finale była właśnie tutaj. Przed rokiem lepsza okazała się inna Rosjanka Swietłana Kuzniecowa. - To jedyny turniej, w którym dwa razy byłam w finale, więc oczywiście, że jest on jednym z moich ulubionych - powiedziała 22-letnia krakowianka. - Nie zdobyłam tytułu od 2008 roku. W tym czasie grałam w ćwierćfinałach, półfinałach czy finałach, ale wiadomo, że dobrze jest coś wygrać. Dlatego zrobię dzisiaj wszystko, by wyjechać stąd z tytułem - dodała. W półfinale Radwańska nie miała łatwej przeprawy. Pokonała reprezentantkę Niemiec Andreę Petković 4:6, 6:0, 6:4. - Miałam szanse na wygranie pierwszego seta, ale kiedy je zmarnowałam poczułam, że nie mam nic do stracenia, więc zrobiłam się bardziej zrelaksowana. Moja rywalka grała dobrze, a to przecież półfinał, dlatego walczyłam w nim z całych sił do ostatniego punktu. Zaczęłam grać bardziej agresywnie i bez błędów. Ona była niesamowita w trzecim secie, ale ja też miałam kilka dobrych uderzeń - stwierdziła Polka. Po wygraniu pierwszego seta Petkovic przegrała aż 10 kolejnych gemów, a w połowie drugiej partii na chwilę opuściła nawet kort z powodu kłopotów żołądkowych. - Zjadłam coś niedobrego na obiad. Pierwotnie myślałam, że nie mam sił, więc spróbowałam jeszcze banana, sądząc, że to pomoże, ale stało się odwrotnie. Czułam jakby kamienie w brzuchu, więc musiałam się ich pozbyć - stwierdziła reprezentantka Niemiec. W trzecim secie Petkovic przegrywała już 0:4, ale zmniejszyła stratę do 3:4, na szczęście nasza tenisistka, która też ma problemy (prawy bark), wygrała dwa gemy przy swoim podaniu i osiągnęła pierwszy finał od roku. W nim na Radwańską czeka Zwonariewa. - Agnieszka jest zawsze trudną przeciwniczką - przyznała Rosjanka, który w półfinale pokonała byłą liderkę światowego rankingu - Serbkę Anę Ivanović 5:7, 6:4, 6:4. - Wiera jest teraz czołową zawodniczką na świecie i gra dobry tenis. Grając przeciwko takiej rywalce, musisz dać z siebie sto procent i od początku być skupionym - powiedziała Polka, której jeszcze nie udało się wygrać ze Zwonariewą w turnieju WTA. Dotychczas spotykały się dwukrotnie. W 2007 roku w 1/8 finału w Moskwie (6:2 6:2) i w ćwierćfinale tegorocznej imprezy w Miami (7:5 6:3). Finał rozpocznie się nie wcześniej niż o 23 polskiego czasu. Transmisja w Eurosporcie.