"To niezwykle regularna zawodniczka, która popełnia bardzo mało błędów. Kiedy grałam z nią w Dausze, spędziłyśmy na korcie aż trzy godziny. Każda wymiana piłki ciągnęła się w nieskończoność. Dominika jak gdyby się nie męczyła. To taki mały motorek goniący po korcie" - powiedziała Radwańska w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". "Tenis Słowaczki nie jest skomplikowany, ale to jednak dziewczyna z czołówki. Gra solidnie, wszystkie uderzenia ma opanowane na tym samy poziomie, nie ma poważnych braków w umiejętnościach, więc trzeba będzie uważać na wszystko" - dodała krakowianka. Radwańska grała z Cibulkovą dwukrotnie. W 2006 roku w Budapeszcie Polka wygrała łatwo 6:4, 6:0. W tym roku w Dausze tenisistki stoczyły zacięty bój wygrany przez naszą zawodniczkę 6:4, 6:7 (1), 6:4.