Był to szósty pojedynek obu tenisistek. Chinka wyrównała bilans ich spotkań na 3-3, po raz drugi pokonując Polkę w drugim spotkaniu na twardej nawierzchni. Poprzednio dokonała tego w Monterrey, w 2009 roku, wygrywając 7:6 (7-5), 4:6, 6:0.W tamtym sezonie Radwańska dwukrotnie okazała się za to lepsza na trawie - w Eastbourne i Wimbledonie, gdzie rok później Li zdołała się zrewanżować. Poprzednio trafiły na siebie w maju tego roku na korcie ziemnym w Stuttgarcie, gdzie trzysetowe zwycięstwo odniosła krakowianka.Sobotnia porażka z Chinką oznacza, że 23-letnia Polka pozostanie numerem trzy w rankingu WTA Tour. W poniedziałek straciła pozycję wiceliderki rankingu WTA Tour na rzecz Rosjanki Marii Szarapowej, która wycofała się z imprezy przed pierwszym meczem. Mimo to obejmie w poniedziałek prowadzenie, wyprzedzając Białorusinkę Wiktorię Azarenkę (skreczowała w trzeciej rundzie).Polka miała już po raz drugi w tym sezonie szansę zostać numerem jeden na świecie, ale żeby tego dokonać musiałaby triumfować w Montrealu.Kilka godzin wcześniej Radwańska rozegrała mecz trzeciej rundy z Chanelle Scheepers z RPA, który wygrała 6:2, 6:4. Grająca równolegle Li pokonała Włoszkę Sarę Errani (8.) 6:4, 6:2. Wynik spotkania 1/4 finału: Na Li (Chiny, 10) - Agnieszka Radwańska (Polska, 2) 6:2, 6:1.