Jak oceniasz swój pojedynek ze Słowaczką? Kiedy gra się z Cibulkovą trzeba być przygotowanym na długie wymiany z głębi kortu. Ona słynie z tego, że świetnie biega i przebija wszystkie piłki. Byłam zła na siebie, że nie mogę skończyć dłuższej wymiany. Tym razem się nie udało. Rywalka zagrała bardzo dobrze, popełniła mało błędów. Jak oceniasz swój występ singlowy w tegorocznym Wimbledonie? Na pewno pozostał trochę niedosyt. Liczyłam na więcej. W ubiegłym roku była druga runda, teraz chciałam zajść jeszcze dalej. Cieszą mnie obronione punkty. Twoje kolejne plany startowe? Następny będzie turniej we szwedzkim Bastad na kortach ziemnych, za którymi nie przepadam. Nie obowiązuje mnie jednak limit gry w turniejach, więc gram dużo i walczę o punkty. Później mam 2 tyg. przerwy i wyjazd do Stambułu. Po nim już dłuższy pobyt w USA na cyklu turniejów, w tym US-Open.