"Nie miałam nic do stracenia, po prostu uderzałam każdą piłkę i udało się" - powiedziała Radwańska przez mikrofon do publiczności Arthur Ashe Stadium przed zejściem z kortu. "Wiem, że ona nie lubi jak ktoś wchodzi głęboko w kort i porusza się, gdy ona przygotowuje się do serwisu. Kiedy to robiłam faktycznie ona częściej popełniała błędy" - dodała 18-letnia Polka. W całym meczu Szarapowa popełniła 12 podwójnych błędów, przy dwóch po stronie rywalki. Ostatni raz Rosjanka odpadła w tak wczesnej fazie turnieju zaliczanego do Wielkiego Szlema w 2004 roku także w US Open. Radwańska rozpoczęła mecz od wygrania swojego serwisu bez straty punktu, ale to samo zrobiła Rosjanka, która w trzecim gemie przełamała podanie krakowianki i wyszła na 2-1. Polka natychmiast odrobiła stratę i po okresie gry zgodnie z regułą własnego serwisu prowadziła 3-2, a następnie 4-3 po gemie, w którym Szarapowa nie wykorzystała trzech szans na przełamanie. W kolejnym wiceliderka rankingu WTA straciła nieoczekiwanie swoje podanie. Przy stanie 5-3 dla Radwańskiej Rosjanka od razu wyszła na 40-0, po czym doprowadziła do przełamania, wykorzystując drugą szansę. Jednak w kolejnym gemie nie wykorzystała prowadzenia 40-30 i od tego momentu przegrała trzy kolejne punkty i seta, po 46 minutach. Drugiego seta Radwańska rozpoczęła od utrzymała podania, ale od stanu 1-0 przegrała osiem kolejnych gemów, w tym czterokrotnie swój serwis. Druga partia trwała 38 minut. Serię Szarapowej przerwała dopiero w trzecim gemie decydującego seta, zapisując na swoim koncie "breaka" na 1-2. Polka zdobyła później kolejnych pięć gemów i zakończyła spotkanie po upływie dwóch godzin i sześciu minut, wykorzystując już pierwszą piłkę meczową. W sobotnim pojedynku Radwańska popełniła 23 niewymuszone błędy w grze, podczas gdy Rosjanka aż 49. Szarapowa uzyskała przewagę w wygrywających uderzeniach - 36-18. W sumie Polka wygrała w meczu 85 punktów, o jeden więcej od rywalki. Był to drugi pojedynek tych tenisistek. Poprzednio spotkały się w maju w ćwierćfinale turnieju WTA w Stambule (z pulą nagród 200 tys.) lepsza była Rosjanka 6-2, 3-6, 6-0. W tegorocznym US Open Radwańska jest rozstawiona z numerem 30., a wcześniej pokonała kolejno - Japonkę Akiko Morigami 6:2, 6:1 oraz Francuzkę Virginie Razzano 6:2, 6:3. W deblu, razem z Holenderką Michaelą Krajicek, odpadła w drugiej rundzie, przegrywając ze Słowenką Kateriną Srebotnik i Japonką Ai Sugiyamą, rozstawionymi z numerem trzecim, 7:5, 0:6, 2:6. Teraz czeka ją jeszcze występ w grze mieszanej, z Mariuszem Fyrstenbergiem. Polski mikst zmierzy się z Yung-Jan Chan z Tajwanu i Holendrem Rogierem Wassenem. W trakcie meczu Radwańskiej z Szarapową z US Open pożegnały się Klaudia Jans i Alicja Roslska, które przegrały 2-6, 3-6 z Amerykankami Coriną Morariu i Meghann Shaughnessy, rozstawionymi z numerem 13. W poniedziałek Radwańska zagra o awans do ćwierćfinału, a jej rywalką będzie Szachar Peer (18.). Reprezentantka Izraela pokonała wyżej rozstawioną Czeszkę Nicole Vaidisovą w trzech setach. Sobota nie był dniem faworytek. Oprócz Szarapowej i Vaidisovej z tegorocznym US Open pożegnały się już także Nadieżda Pietrowa oraz Patty Schnyder i Martina Hingis oraz. Rosjanka, numer siedem, przegrała z Węgierką Agnes Szavay, pierwsza ze Szwajcarek, rozstawiona z "11", musiał uznać wyższość Austriaczki Tamiry Paszek, natomiast druga, turniejowa "16", uległa Białorusince Wiktorii Azarence. Mniej niespodzianek było w sobotnich meczach trzeciej rundy gry pojedynczej panów. Z rozstawionych zawodników odpadł tylko numer 19., czyli Szkot Andy Murray. W czterech setach pokonał go Koreańczyk Lee Hyung-Taik, który awansując do 1/8 finału wyrównał swoje największe osiągniecie z imprez Wielkiego Szlema. Swoje pojedynki wygrali natomiast Szwajcar Roger Federer, choć stracił seta z dobrze serwującym Amerykaninem Johnem Isnerem, Rosjanin Nikołaj Dawydienko, Amerykanie Andy Roddick i James Blake, Czech Tomas Berdych oraz Niemiec Tommy Haas. Przeciwnikiem numeru jeden w czwartej rundzie będzie Hiszpan Feliciano Lopez, Dawydienko spotka się z Lee, Roddick z Berdychem, a Blake Haasem. Wyniki meczów 3. rundy kobiety Agnieszka Radwańska (Polska, 30.) - Maria Szarapowa (Rosja, 2.) 6:4, 1:6, 6:2 Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4.) - Anabel Medina Garrigues (Hiszpania, 31.) 6:3, 6:1 Anna Czakwetadze (Rosja, 6.) - Sania Mirza (Indie, 26.) 6:2, 6:3 Agnes Szavay (Węgry) - Nadia Pietrowa (Rosja, 7.) 6:4, 6:4 Tamira Paszek (Austria) - Patty Schnyder (Szwajcaria, 11.) 4:6, 6:4, 7:6 (7-1) Szachar Peer (Izrael, 18.) - Nicole Vaidisova (Czechy, 13.) 6:4, 3:6, 7:6 (7-5) Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Martina Hingis (Szwajcaria, 16.) 3:6, 6:1, 6:0 Julia Wakulenko (Ukraina) - Maria Kirilenko (Rosja) 6:2, 6:4 mężczyźni Roger Federer (Szwajcaria, 1.) - John Isner (USA) 6:7 (4-7), 6:2, 6:4, 6:2 Nikołaj Dawydienko (Rosja, 4.) - Nicolas Almagro (Hiszpania) 7:5, 6:0, 7:5 Andy Roddick (USA, 5.) - Thomas Johansson (Szwecja) 6:3, 6:2, 6:0 James Blake (USA, 6.) - Stefan Koubek (Austria) 6:4, 3:6, 7:6 (7-5), 6:1 Tomas Berdych (Czechy, 9.) - Fernando Verdasco (Hiszpania) 7:6 (7-2), 6:1, 7:6 (7-3) Tommy Haas (Niemcy, 10.) - Sebastien Grosjean (Francja) 6:2, 6:4, 3:6, 4:6, 6:3 Lee Hyung-Taik (Korea Płd) - Andy Murray (Wielka Brytania, 19.) 6:3, 6:3, 2:6, 7:5 Feliciano Lopez (Hiszpania) - Donald Young (USA) 3:6, 6:3, 7:6 (7-5), 7:5