To zwycięstwo zapewniło tenisistce polskiego pochodzenia powrót na pierwszą pozycję w rankingu. Wozniacki była liderką klasyfikacji WTA Tour od 11 października, ale w ostatni poniedziałek straciła ją na rzecz Belgijki Kim Clijsters, która do Dubaju nie przyjechała. W półfinale Dunka zmierzy się z Serbką Jeleną Janković (6.). Drugą parę 1/2 finału wyłonią wieczorne pojedynki na korcie centralnym. W pierwszym Radwańska (nr 8.), przegrała z Kuzniecową (16.) 6:7 (7-9), 3:6. Bilans dotychczasowych meczów jest korzystny dla Rosjanki i wynosi 9-3. Pierwszy set był bardzo ciekawy i trwał ponad godzinę. 21-letnia krakowianka nie wykorzystała dwóch piłek setowych w tie-breaku, który ostatecznie przegrała do siedmiu. Mecz zaczął się od wygrania przez Polkę swojego podania. Potem to samo zrobiła rywalka, a następnie mieliśmy serię przełamań. Tenisistki przez pięć gemów nie potrafiły wygrać swojego serwisu. Wreszcie udało się to Kuzniecowej, która objęła prowadzenie 5:3. W kolejnym gemie walka była bardzo wyrównana, ostatecznie na przewagi triumfowała Agnieszka, a w 10. nasza zawodniczka uratowała seta wygrywając do 15. Następnie znowu przegrała własne podanie, ale w 12. gemie odebrała serwis Rosjance, wygrywając do 30, czym doprowadziła do tie-breaka. Zaczął się on po myśli Radwańskiej, która już w drugiej akcji zarobiła mini-breaka. Gdy to samo powtórzyło się w siódmym punkcie (5-2), wydawało się, że nic nie zatrzyma krakowianki. Kuzniecowa się jednak nie poddała. Wygrała dwie kolejne piłki przy serwisie krakowianki, odrabiając straty. Polka po kolejnym mini-breaku wyszła na prowadzenie 6-5, ale Rosjanka w następnym punkcie obroniła piłkę setową. Radwańska miała jeszcze jedną przy stanie 7-6, jednak trzy kolejne punkty padły łupem rywalki, w tym ostatni przy podaniu naszej zawodniczki. W drugiej partii od początku przewagę miała Kuzniecowa, co wynikało z kolejności serwisów. Prowadziła 1:0, 2:1 (gem wygrany do zera, zakończony dwoma asami), by po przełamaniu podania Polki odskoczyć na 3:1. W następnym gemie było 40:15 dla Rosjanki, ale potem dwa break-pointy miała krakowianka, która jednak ich nie wykorzystała i rywalka prowadziła już 4:1. Potem nasza zawodniczka wygrała własny serwis (zanotowała pierwszego asa w meczu), a w kolejnym znowu miał dwa break-pointy, ponownie zaprzepaszczone i zrobiło się 2:5. Kuzniecowa takiej przewagi nie mogła zmarnować. Już w ósmym gemie Radwańska musiała bronić dwóch piłek meczowych, ale jeszcze wygrała własne podanie, ale przy serwisie Rosjanki nie dała rady i po dwóch godzinach zeszła pokonana z kortu. Polka popełniła 20 niewymuszonych błędów Polki, przy 37 po stronie rywalki, która okazała się jednak zdecydowanie lepsza w wygrywających uderzeniach 39-12. Występ w ćwierćfinale w Dubaju dał krakowiance premię w wysokości 41 450 dolarów i 225 punktów do rankingu WTA Tour. Jednak, ponieważ przed rokiem doszła tu do półfinału, straci 170 punktów (półfinał wart jest 395 pkt). Mimo to powinna w poniedziałek utrzymać dziesiąta pozycję w rankingu WTA Tour. Przeciwniczką Kuzniecowej będzie Włoszka Flavia Pennetta (11.), która pokonała Rosjankę Alisę Klejbanową (15.) 6:2, 6:0. Wyniki piątkowych spotkań 1/4 finału: Agnieszka Radwańska (Polska, 8.) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 16.) 6:7 (7-9), 3:6 Caroline Wozniacki (Dania, 1.) - Szachar Peer (Izrael, 9.) 6:2, 6:4 Jelena Janković (Serbia, 6.) - Samantha Stosur (Australia, 4.) 6:3, 5:7, 7:6 (7-4) Flavia Pennetta (Włochy, 11.) - Alisa Klejbanowa (Rosja, 15.) 6:2, 6:0