W piątkowym ćwierćfinale 20-letnia krakowianka pokonała Rosjankę Jelenę Dementiewą 7:5, 6:3. - Myślę, że to był dobry mecz. Były długie wymiany i nie robiłyśmy wielu błędów - przyznała Agnieszka. Jeden z dziennikarzy porównał grę Polki do postawy Szwajcarki Martiny Hingis, której tenis opierał się na technice. - Już słyszałam opinię, że gram tak jak ona. Hingis była dobrą zawodniczką i moją idolką, gdy byłam młoda. Obie nie gramy siłowego tenisa, ja nie mogę uderzać tak mocno, jak Serena czy Venus Williams - powiedziała Radwańska. Kolejną rywalką krakowianki będzie Francuzka Marion Bartoli. - Będę musiała zagrać na 100 procent, aby wygrać w półfinale - stwierdziła Polka.