Jak twierdzi "Onet", dotarł do dokumentów, które potwierdzają naruszenia prawa w tenisowej centrali. Chodzi o sprawozdanie pięcioosobowej komisji rewizyjnej PZT, badającej finanse związku. Według nich członkowie zarządu mieli wypłacić sobie w 2021 roku 292 tys. 151 zł 60 gr premii, natomiast za kolejny rok było to ok. 318 tysięcy, co zdaniem autorów, jest niezgodne z przepisami, bo w statucie związku pozostaje to kwestia do uregulowania, na co zresztą zwracają przedstawiciele komisji rewizyjnej. "Komisja Rewizyjna stwierdza brak podjętej uchwały w przedmiocie przyznania nagród oraz ich uzasadnienia dla członków Zarządu PZT w 2021 roku, tym bardziej iż podział ich dla niektórych osób budzi ogromne wątpliwości" - możemy przeczytać w raporcie ujawnionym przez "Onet". Portal cytuje też odpowiedź, jaką otrzymał od rzecznika PZT Tomasza Dobieckiego. "Nagrody były rozdzielane przy uwzględnieniu nakładu pracy poszczególnych członków zarządu oraz w związku z realizacją poszczególnych projektów realizowanych przez PZT" Czytaj także: Kolejne kłopoty Skrzypczyńskiego, szokujące zeznania zawodniczki Związek stara się bronić i odpowiada na zarzuty autorów artykułu. Wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym podkreśla, że odpowiedział na wszystkie pytania "Onetu" i poprosił, by w artykule umieścić pewne informacje, lecz te ostatecznie się w nim nie znalazły. Poniżej pełna treść oświadczenia. "Prośba ta wynikała z tego, że w ostatnim czasie wielokrotnie zdarzały się sytuację, że w momencie w którym odpowiedź Polskiego Związku Tenisowego nie pasowała do z góry założonej tezy przygotowywanego artykułu, odpowiedzi PZT były po prostu całkowicie pomijane, a nawet przedstawione w sposób odbiegający od rzeczywistości. Z uwagi na to czujemy się zobowiązani do przedstawienia informacji, które prezentują informacje dotyczące wypłacanych premii. 1. Członkowie Zarządu PZT nie pobierają jakiegokolwiek stałego wynagrodzenia. Poza nagrodami nie otrzymują jakiejkolwiek pensji np. wynikającej z zawartej umowy o pracę, umowy zlecenia, kontraktu menadżerskiego itd. Nagrody nie są dodatkiem do pensji a jedynymi środkami, które otrzymują członkowie zarządu. 2. Kwota przyznanych nagród dotyczy wszystkich 7 członków. Oznacza to, że w 2021 średnio miesięcznie otrzymywali oni ok. 3 150 złotych brutto miesięcznie (267 tysięcy dzieląc na 12 miesięcy dzieląc na 7 osób). Dla porównania, minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosi aktualnie 3010 zł. Od 2023 minimalne wynagrodzenie w Polsce wyniesie 3490 zł. 3. Podane kwoty stanowią kwoty brutto. Nie są to tzw. kwoty "na rękę". Kwota brutto oznacza, że należy od niej odjąć podatek dochodowy i ewentualnie tzw. składki ZUS. 4. Nagrody nie pochodzą ze środków publicznych tylko z pieniędzy jakie zarobił Polski Związek Tenisowy na skutek działalności Zarządu. 5. W związku z działaniami zarządu obecnej kadencji przychody PZT za 2021 rok wyniosły 19.000.607,96 zł, za 2022 osiągną kwotę blisko 40.000.000,00 zł. Dla porównania w 2017 roku całkowity budżet PZT wynosił 5.896.578,43 zł, 6. Suma nagród dla zawodniczek i zawodników w 2022 wyniosła łącznie 1 milion 845 tysięcy złotych brutto. Poza tymi nagrodami pieniężnymi zawodnicy otrzymują także inne wsparcie np. środki do wykorzystania na udział np. w zawodach czy treningach. 7. Dodatkowo nagrody zostały przyznane także pracownikom i współpracownikom PZT, którzy w przeciwieństwie do członków zarządu otrzymują stałe miesięczne wynagrodzenie. Nagrody dla tej grupy wyniosły łącznie w 2022 roku 141 tysięcy złotych brutto. 8. Praktyką funkcjonującą w PZT od wielu lat (także w poprzednich kadencjach) jest to, że pracownicy, współpracownicy, zawodnicy i zawodniczki, trenerzy oraz członkowie zarządu otrzymują nagrody pieniężne, mające być wyrazem doceniania za wykonywaną przez nich pracę. 9. Suma nagród dla członków zarządu w 2022 wyniosła 318 tysięcy złotych brutto (minus podatek dochodowy i tzw. składki ZUS). Daje to średnio 3 785 złotych brutto miesięcznie na jedną osobę. Ponownie jest to dużo mnie niż średnia krajowa i ponownie są to jedyne pieniądze jakie otrzymali członkowie zarządu PZT. Równolegle uważamy, że tak aktywny udział Pani Posłanki Katarzyn Kotuli w komentowaniu całej sprawy wynika z pobudek politycznych i chęci skierowania uwagi na swoją osobę. Niezrozumiałym jest dla nas fakt, że dziennikarze przedstawiają stanowiska Pani Poseł, pomijając przy tym istotne fakty przekazane przez PZT. W kolejnym dokumencie przedstawiamy pytania i odpowiedzi udzielone w dniu wczorajszym Redaktorowi Harłukowiczowi przez Prezesa Zarządu Dariusz Łukaszewskiego, co jak wyrażamy nadzieję pozwoli czytelnikom dokonać własnej subiektywnej oceny rzetelności dziennikarskiej i narracji autorów artykułu.Mamy nadzieję, że przestawione powyżej fakty zobiektywizują pokazywany jednostronnie przez jeden z portali przekaz i obraz sytuacji." - czytamy w oświadczeniu PZT.