Poniedziałkowe spotkanie rozpoczęło się od pojedynku singlowego mężczyzn, w którym zgodnie z przypuszczeniami lepszy okazał się szósty w rankingu ATP Szkot Andy Murray. Benoit Paire (126.) tylko przez chwilę w drugim secie był w stanie nawiązać z nim bardziej wyrównaną walkę - ostatecznie przegrał 2:6, 5:7. 25-letni zawodnik zastąpił w składzie "Trójkolorowych" kontuzjowanego Jo-Wilfrieda Tsongę. Sam ze względu na przewlekłe kłopoty z kolanem miał zmarnowany miniony sezon. Siedmiomiesięczna przerwa w startach spowodowała, że z 28. miejsca na światowej liście, które zajmował na początku ubiegłego roku, spadł na koniec sezonu na 118. Do wyrównania stanu rywalizacji doprowadziła Alize Cornet (18.), która bez problemu poradziła sobie z Heather Watson - 6:2, 6:2. Rozstrzygający pojedynek mikstowy był najbardziej zaciętą odsłoną meczu. Zakończył się triumfem Brytyjczyków 6:4, 2:6, 10-8. Tym ostatnim jeszcze nigdy nie udało się wygrać Pucharu Hopmana. Francuzi dokonali tego raz - rok temu. W środę "Trójkolorowi" zmierzą się z Australijczykami. Tego samego dnia dojdzie do konfrontacji Radwańskiej i Janowicza z Brytyjczykami. "Biało-czerwoni" na otwarcie pokonali w niedzielę gospodarzy imprezy 3-0. W. Brytania - Francja 2-1 gra pojedyncza Andy Murray - Benoit Paire 6:2, 7:5 Heather Watson - Alize Cornet 2:6, 2:6 gra mieszana Watson, Murray - Cornet, Paire 6:4, 2:6, 10-8