Zwycięzcy 12 spotkań kwalifikacyjnych dołączą do sześciu drużyn (Chorwacja, Francja, Hiszpania, USA, Wielka Brytania i Argentyna), które już wcześniej były pewne występu w listopadowym - trwającym tydzień - turnieju finałowym w Madrycie. Najłatwiej awans wywalczyli Niemcy, którzy m.in. dzięki triumfatorowi ubiegłorocznego ATP Finals Alexandrowi Zverevowi gładko pokonali we Frankfurcie Węgrów 5:0. Bez straty punktu wygrali też Kolumbijczycy ze Szwedami (4:0). Jeden z najbardziej zaciętych meczów odbył się w Bratysławie, gdzie Słowacy ulegli Kanadyjczykom 2:3, choć prowadzili 2:1. Przy remisie, do którego doprowadził Denis Shapovalov (7:6, 6:4 z Martinem Kliżanem), decydujący punkt dla gości zdobył najmłodszy w ich składzie Felix Auger-Aliassime. 18-latek pokonał 10 lat starszego Norberta Gombosa 6:3, 6:4. Serbowie, bez lidera światowego rankingu Novaka Djokovica, do ostatniego pojedynku toczyli wyrównany bój w Taszkencie z Uzbekami. Ostatecznie wygrali 3:2, a awans zapewnił im Filip Krajinovic, który zwyciężył Sandżara Fajzijewa 4:6, 6:3, 6:0. Mocny skład na osłabionych brakiem dwóch najlepszych zawodników - Rogera Federera i Stana Wawrinki - Szwajcarów wystawili Rosjanie i zwyciężyli w Biel 3:1. Dwa mecze wygrał Karen Chaczanow, a jeden Daniił Miedwiediew. Gospodarze lepsi byli tylko w deblu. Od tego roku mecze w Pucharze Davisa rozgrywane są tylko do dwóch wygranych setów. W ubiegłych latach trzeba było rozstrzygnąć na swoją korzyść trzy partie.