Mecz odbędzie się w dniach 17-19 września w hali Olimpijskiego Centrum Sportowego w Rydze, a jego stawką jest utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej na rok 2011. Obydwa zespoły przegrały na wiosnę swoje mecze w pierwszej rundzie - Polacy w Sopocie z Finlandią 2:3, a Łotysze w Dniepropietrowsku z Ukrainą 1:4. "To najmocniejszy skład, jaki możemy obecnie wystawić, zważywszy na fakt, że już dwa miesiące temu z występu przeciw Łotwie zrezygnował nasz najlepszy obecnie singlista Łukasz Kubot. Powołałem więc Michała sklasyfikowanego w pierwszej setce rankingu ATP World Tour i aktualny numer trzy, czyli Jurka, który ostatnio dobrze się spisywał" - powiedział Radosław Szymanik. Sklasyfikowany na 62. miejscu na świecie Kubot w przyszłym tygodniu wystąpi w challengerze ATP - Pekao Szczecin Open (z pulą nagród 125 tys. dol.), rozgrywanego na kortach ziemnych w Szczecińskiego Klubu Tenisowego. Będzie tam najwyżej rozstawiony. Przysiężny zajmuje w rankingu ATP World Tour 90. miejsce, a Janowicz 259. Natomiast liderem Łotyszy jest Ernests Gulbis sklasyfikowany na 26. pozycji na świecie, który w ubiegłym tygodniu odpadł w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open (z pulą nagród 22,668 mln dol.), po nieoczekiwanej porażce z Francuzem Jeremym Chardym. Drugi z Łotyszy w rankingu ATP Andis Juska jest 294. Skład gospodarzy zostanie ogłoszony najpóźniej we wtorek, czyli w ostatnim dniu przewidywanym przez regulamin Międzynarodowej Federacji Tenisowej. "Gulbis jest w bardzo dobrej dyspozycji, a porażka w US Open była wypadkiem przy pracy. Na pewno zagra w Rydze, więc czeka nas trudne zadanie zakładając, że zdobędzie dwa punkty w singlu. Nasz plan minimum to wygrane z ich drugą rakietą i zwycięstwo debla. Już w takiej sytuacji byliśmy przed rokiem i w tym składzie udało nam się zrealizować te założenia" - powiedział PAP Szymanik, który jest obecnie w Nowym Jorku. Przed rokiem w barażowym spotkaniu w Liverpoolu polska drużyna - w składzie takim samym jak powołany przeciwko Łotwie - pokonała 3:2 Brytyjczyków, u których wystąpił trzeci tenisista świata Szkot Andy Murray i wygrał dwa pojedynki. Zespół, który przegra w Rydze spadnie do Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, z której Polacy wyszli w 2007 roku.