To byłby bardzo ważny mecz, ale wtedy gdyby rywal z Portugalii przegrał. Sousa w reprezentacji Portugalii jest rakietą numer 1. A to oznaczało, że zwycięstwo dla niego było obowiązkowe. Żuk w hierarchii polskich singlistów jest drugi. Mógł wygrać, ale nie musiał. Żuk odradza się w drugim secie Pierwszy set trwał 48 minut. Stał pod znakiem lekkiej przewagi Portugalczyka. Polak miał dwa break pointy. Nie wykorzystał żadnego. Rywal trzykrotnie stanął przed szansą przełamania serwisu i - niestety - w samej końcówce zrobił to. Wygrał seta 6:3. W drugim 23-letni tenisista z Nowego Dworu Mazowieckiego zaprezentował się dużo lepiej. Zeszła z niego presja z początku spotkania. Bardzo szybko zyskał przewagę przełamania, wychodząc na prowadzenie 3:1. Do końca zachował ten bezpieczny nad przeciwnikiem, co więcej, ponownie przełamał go w ostatnim gemie. Żuk wygrał 6:2 w 44 minuty. Zachwycił kilkoma zagraniami, którymi uciszył żywo reagującą publiczność. To była dobra część meczu w wykonaniu Polaka. Sousa wygrywa cztery gemy z rzędu w trzecim secie Źle się zaczął trzeci set. Sousa wygrał gema bez straty punktu przy serwisie Żuka. Reprezentant Polski grał swój mecz, nie oglądając się na wynik. Za chwilę odrobił stratę, po gemie w którym zawodnicy rozegrali 16 punktów. Polak wykorzystał trzeciego break pointa. Zawodnik z Nowego Dworu Maz. wkrótce prowadził 2:1. Potem jednak Portuglaczyk przejął inicjatywę. Wygrał cztery gemy pod rząd i miał serwis. Polak postawił się. Przełamał rywala, a potem łatwo wygrał gem przy własnym podaniu. Sousa jednak nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Zakończył mecz w 10 gemie meczu. Zwyciężył w secie 6:4. Kamil Majchrzak jest faworytem drugiego meczu Ten wynik to żadna niespodzianka. Sousa jest 87. w rankingu ATP, a Żuk - 190. W drugim spotkaniu Kamil Majchrzak (75. ATP) zagra z Nuno Borgesem (165. ATP). Polak jest faworytem. W spotkaniu gra się do trzech wygranych meczów. Olgierd Kwiatkowski PORTUGALIA - POLSKA 1:0 I mecz singlowy: Paulo Sousa - Kacper Żuk 6:3, 2:6, 6:4