- Ja nie mogę zagrać w meczu z Australią, ale liczę, że będziecie dopingować Michała - tak po porażce Łukasza Kubota z Lleytonem Hewittem zwrócił się do kibiców Jerzy Janowicz. 14. tenisista rankingu ATP nie wystąpi na "Torwarze" z powodu kontuzji kręgosłupa, ale zachęcał publiczność, która bardzo licznie przybyła na pierwsze piątkowe spotkanie, by została też na drugi mecz. Apel "Jerzyka" był o tyle zasadny, ponieważ to właśnie Przysiężny wskoczył za niego do składu "Biało-czerwonych" i od razu stanął przed trudnym zadaniem. Musiał pokonać Tomica, aby po pierwszym dniu Polska nie przegrywała 0-2. Panowie jeszcze nigdy ze sobą nie grali, jednak ranking zdecydowanie przemawiał na korzyść reprezentanta Australii. Tomic jest w nim 51., natomiast Przysiężny 113. Mimo to trwała wyrównana walka i o zwycięstwie decydowały szczegóły. W pierwszej partii, kiedy Polak serwował przy stanie 5:6 i prowadził 40:0, przyszło niewytłumaczalne załamanie. Rywal wygrał pięć kolejnych punktów i gema na przewagi. Z kolei w drugim secie to Przysiężny był bardzo blisko prowadzania 5:4 i serwowania, by go wygrać. Przy podaniu Tomica miał dwa break pointy, ale ich nie wykorzystał. Obaj zawodnicy cały czas utrzymywali swoje serwisy, doszło więc do rozgrywki tie-breakowej. W niej pierwszy punkt zdobył Polak, a potem siedem kolejnych reprezentant Australii. Trzeci set zaczął dla nas najgorzej, jak mógł. Przysiężny już w pierwszym gemie przegrał swój serwis. W następnym miał okazję na szybkie odrobienie strat, jednak nic z tego nie wyszło. W piątym gemie Polakowi udało się obronić break pointy, ale sam nie miał więcej szans na przełamanie i ponownie jedna strata podania zaważyła na przegraniu seta, a w konsekwencji całego meczu. Tak więc w sobotę Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski będą walczyć z parą Hewitt-Chris Guccione, aby Polska jeszcze pozostała w grze. Początek debla o 14. Transmisję przeprowadzi Canal + Family2. Autor: Paweł Pieprzyca Polska - Australia 0-2 piątek - 13 września (godz. 16.00) Łukasz Kubot - Lleyton Hewitt 1:6, 3:6, 2:6 Michał Przysiężny - Bernard Tomic 5:7, 6:7 (1), 4:6 sobota - 14 września (godz. 14.00) Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski - Lleyton Hewitt, Chris Guccione niedziela - 15 września (godz. 12.00) Łukasz Kubot - Bernard Tomic Michał Przysiężny - Lleyton Hewitt Czy Polaków stać na odwrócenie losów meczu z Australią? Dyskutuj